Kolejna krwawa niedziela w Nigerii. Pod trzema kościołami na północy tego afrykańskiego kraju wybuchły bomby zabijając, co najmniej dziesięciu chrześcijan. Bilans ofiar może jednak wzrosnąć. Świadkowie mówią bowiem o „wielu zabitych i rannych”.
Zginęło m.in. czworo dzieci, które bawiły się przed jednym z zaatakowanych kościołów.
Policja podejrzewa, że za zamachami stoi fundamentalistyczne ugrupowanie islamskie Boko Haram. Od miesięcy prowadzi ono krwawą kampanię przeciwko chrześcijanom dążąc do wprowadzenia w całej Nigerii muzułmańskiego prawa szariatu. Zamachowcy zaatakowali katolicką katedrę Chrystusa Króla oraz ewangelicki kościół Dobrej Nowiny w mieście Zaria, trzecia bomba wybuchła przed świątynią w Kaduna. Zamieszkujący ten teren chrześcijanie już wcześniej padali ofiarą islamskich ekstremistów.
Wydaje się, że działania Boko Haram przybierają ostatnio na sile. Dwa tygodnie temu – też w niedzielę – ekstremiści odpalili przed kościołem w Bauchi samochód pułapkę. W wyniku zamachu zginęło wówczas 12 osób a kilkadziesiąt zostało rannych. Rosną obawy, że kolejne ataki doprowadzą do otwartej wojny religijnej w Nigerii. Tym bardziej, że po dzisiejszych zamachach doszło do ulicznych samosądów. Agencje donoszą, że sprawcy ataku na jeden z kościołów zostali złapani i zabici. Do zamieszek między chrześcijanami a muzułmanami doszło m.in. w stołecznej Abudży.
Zgodnie z planami MS, za taki czyn nadal groziłaby grzywna lub ograniczenie wolności.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Szymon Hołownia wybrany z kolei został wicemarszałkiem Sejmu.
Polskie służby mają wszystkie dane tych osób i ich wizerunki.
Rosyjskie służby chcą rozchwiać społeczeństwo, chcą nas wystraszyć.
Mówi Dani Dajan, przewodniczący Instytutu Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu Yad Vashem.