Nowy grecki rząd, którego głównym zadaniem jest przywrócenie zaufania zagranicznych inwestorów i złagodzenie dramatycznego kryzysu finansów publicznych, uzyskał w niedzielę wieczorem w parlamencie wotum zaufania.
Zgodnie z przewidywaniami, za wotum głosowało wszystkich 179 posłów rządowej koalicji, którą tworzą kierowana przez premiera Antonisa Samarasa konserwatywna Nowa Demokracja, socjalistyczny ruch Pasok oraz niewielkie ugrupowanie Demokratyczna Lewica (Dimar). Pozostałych 121 deputowanych 300-osobowego parlamentu było przeciw.
Przedstawiając w piątek w parlamencie swój polityczny program Samaras oświadczył, że jego rząd nie chce zmian w ogólnych celach uzgodnionego z zagranicznymi kredytodawcami pakietu oszczędności budżetowych, ale chce go zmodyfikować pod kątem skuteczniejszego zwalczania recesji.
Premier zapowiedział prywatyzację przedsiębiorstw państwowych, w tym kolei i elektrowni. Na sprzedaż mają też być wystawione prowincjonalne porty i lotniska oraz należące do skarbu państwa tereny na wschodnim wybrzeżu w rejonie Aten.
Rządowe plany oszczędnościowe i prywatyzacyjne ostro skrytykowała opozycja. "Mam wrażenie, że czytam ofertę sprzedaży kraju" - powiedział w sobotę w trakcie parlamentarnej debaty przywódca Koalicji Radykalnej Lewicy (Syriza) Aleksis Cipras, ostrzegając jednocześnie, że ewentualni nabywcy państwowych przedsiębiorstw "stracą swoje pieniądze".
Eksperci koordynującej pomoc kredytową dla Aten tak zwanej trojki - czyli Unii Europejskiej, Europejskiego Banku Centralnego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego - mają w poniedziałek przedstawić wyniki swej kontroli greckich finansów publicznych. Greckie media zgodnie informują, że ocena dotychczasowych reform wypadnie negatywnie. Jeśli Grecja zdecydowanie nie przyspieszy prywatyzacji, redukcji aparatu państwowego i upraszczania przepisów podatkowych, nie będzie mogła liczyć na dalsze kredyty - cytuje ostrzeżenia trojki dziennik "Kathimerini".
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.