Przewodniczący Episkopatu po śmierci kard. Duki.
Odszedł wielki przyjaciel naszej ojczyzny, który żywo interesował się tym, co dzieje się w Polsce - napisał abp Tadeusz Wojda SAC, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski w liście kondolencyjnym po śmierci kard. Dominika Duki OP, byłego prymasa Czech.
Pogrzeb kardynał Dominika Duki, byłego prymasa Czech i kluczowej postać czeskiego Kościoła na przełomie tysiącleci odbędzie się 15 listopada w katedrze św. Wita w Pradze.
W liście kondolencyjnym, przesłanym na ręce abp. Jana Graubnera, arcybiskupa metropolity praskiego i prymasa Czech, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda SAC podkreślił, że zmarły kard. Dominik Duka OP był wielkim przyjacielem naszej ojczyzny, który "żywo interesował się tym, co dzieje się w Polsce".
"Człowiek, który potrafił mówić prawdę i potrafił do prawdy przyznawać się w każdych okolicznościach, niezależnie od tego, jaką cenę trzeba za to zapłacić. Jego życie jest świadectwem życia w prawdzie i stawania w prawdzie" - napisał abp Wojda.
Zwrócił uwagę, że kard. Duka mianowany przez papieża Leona XIV legatem papieskim na obchody 100-lecia Metropolii Gdańskiej, "bardzo się cieszył, że będzie mógł przybyć do miasta, które, jak sam to określił, jest miastem wolności". Niestety duchowny nie przybył na uroczystości, które odbyły się w połowie października do Gdańska, z powodu złego stanu zdrowia.
Kard. Dominik Duka OP zmarł 4 listopada 2025 roku, w Pradze. Miał 82 lata.
W 1970 r. przyjął święcenia kapłańskie. Pięć lat później został pozbawiony przez komunistyczne władze pozwolenia na pełnienie posługi kapłańskiej i kontynuował swą misję w podziemiu, za co w 1981 r. trafił do więzienia. Karę odsiadywał z Václavem Havlem, z którym łączyły go silne więzi przyjaźni. W 1998 r. Jan Paweł II mianował go biskupem Hradec Králov,, a Benedykt XVI w 2010 r. arcybiskupem Pragi. W 2012 r. został kardynałem. W 2018 r., kiedy skończył 75 lat, złożył rezygnację z pełnionej funkcji, ale papież przyjął ją dopiero cztery lata później w 2022 r. (PAP)
mgw/ agz/
Wydział medyczny utworzono tu w 2022 roku; na kierunku lekarskim studiuje w sumie 180 osób.
Piotr Wielgomas podkreślił, że nie zależało mu "na żadnych spekulacjach".
We wtorkowe popołudnie ulicami Katowic przeszła demonstracja zorganizowana przez centrale związkowe.
Niektóre algorytmy sztucznej inteligencji wciąż żyją w przeszłości.
„Znów zostaliśmy pominięci, potraktowani niesprawiedliwie i dyskryminowani."
"Jeśli wojownik się nie poddał - my nie mieliśmy prawa się poddać."