Niemiecka kanclerz Angela Merkel i prezydent Francji Francois Hollande oświadczyli w piątek, że są "zdecydowani uczynić wszystko, by chronić strefę euro".
Jak poinformowało biuro prasowe rządu w Berlinie, przebywająca na urlopie w Południowym Tyrolu Merkel rozmawiała z Hollandem telefonicznie. Przywódcy oświadczyli po rozmowie, że Niemcy i Francja czują się głęboko zobowiązane do obrony integralności strefy euro.
Aby to się udało, "kraje członkowskie, a także europejskie instytucje muszą wywiązywać się ze swoich zobowiązań, leżących w zakresie ich kompetencji" - podkreślili.
Merkel i Hollande wskazali też na konieczność rychłej realizacji uzgodnień szczytu UE z 28 i 29 czerwca.
W czwartek prezes Europejskiego Banku Centralnego (EBC) Mario Draghi zapowiedział dalszą pomoc dla pogrążonych w kryzysie krajów strefy euro, także obiecując, że "EBC uczyni wszystko, co konieczne, by zachować euro".
Na słowa Draghiego zareagowały pozytywnie światowe rynki; jego wypowiedź doprowadziła do gwałtownego wzrostu kursów akcji m.in. na giełdach w Mediolanie, Londynie, Frankfurcie, Paryżu i Madrycie; także Wall Street odnotowało zwyżki na otwarciu notowań.
Kraje V4, gdy występowały wspólnie, zawsze odnosiły sukces w UE.
Zdaniem gazety władca Kremla obawia się także zamachu stanu.
To kontynuacja procesu pokojowego po samorozwiązaniu Partii Pracujących Kurdystanu
Liczba rannych wzrosła do 29, (jest wśród nich) sześcioro dzieci.
Zaatakowano regiony chersoński, doniecki i dniepropietrowski.