Zespół archeologów prowadzący wykopaliska w ruinach starożytnego miasta w północnym Egipcie odkrył miejsce pochówku 16-tu odciętych prawych ludzkich dłoni sprzed około 3600 lat - informuje serwis internetowy LiveScience.
Odkrycia dokonał zespół archeologów prowadzący wykopaliska w ruinach pałacu Hyksosów w Awaris (dzisiejsze miasto Tell el-Dabaa), na stanowisku położonym w północno-wschodniej części Delty Nilu w Egipcie.
Hyksosi byli ludem z Azji Zachodniej, który przybył do Egiptu w ok. 1800 r. p.n.e. i przejął władzę w czasach XV-XVI Dynastii (ok. 1650-1540 r. p.n.e.) w tzw. Drugim Okresie Przejściowym w historii starożytnego Egiptu.
Austriaccy archeolodzy pod kierunkiem Manfreda Bietaka badający w Awaris pozostałości królewskiego pałacu Seuserenre Chiana, panującego w latach ok. 1610-1580 p.n.e., odkryli 16 odciętych prawych dłoni, pogrzebanych w czterech miejscach.
Dwie odcięte dłonie znajdowały się w dwóch różnych dołkach naprzeciwko sali tronowej pałacu, a pozostałe ręce w dwóch kolejnych dołach poza obrębem budowli.
Jak poinformował Manfred Bietak, większość odkrytych dłoni ma duże rozmiary, a niektóre z nich należały do ludzi o wielkiej posturze.
Znalezisko jest najstarszym odkrytym dowodem praktyki opisywanej w starożytnych egipskich źródłach historycznych i przedstawianej w dziełach sztuki, polegającej na nagradzaniu przez władcę żołnierzy, którzy okazali odcięte prawe dłonie pokonanych wrogów.
Według naukowców, odcinanie rąk wrogom było stosowane zarówno przez Hyksosów, jak i przez Egipcjan, ale jeszcze nie udało się ustalić źródła pochodzenia tej praktyki.
Badania prowadzone na stanowisku w Awaris są wynikiem współpracy Austriackiego Instytutu Archeologicznego w Kairze oraz Austriackiej Akademii Nauk.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.