Spółka Perła-Browary Lubelskie chce przejąć na własność należący do Skarbu Państwa zabytkowy, nieużywany obecnie browar w Zwierzyńcu, który dzierżawiła przez wiele lat. Przetarg na dzierżawę browaru ogłosiło już Starostwo Powiatowe w Zamościu.
Spółka Perła-Browary Lubelskie SA, która dzierżawiła browar w Zwierzyńcu od początku lat 90. do 2010 r., złożyła w Sądzie Rejonowym w Zamościu wniosek o stwierdzenie zasiedzenia browaru.
"Perła chce wyjaśnić stan prawny browaru w Zwierzyńcu i udowodnić przed sądem swoje prawo własności do tego zakładu" - powiedział PAP Robert Olak z firmy PR zajmującej się obsługą prasową Perły-Browarów Lubelskich.
Browar w Zwierzyńcu został zbudowany w 1806 r. i do II wojny wchodził w skład latyfundium magnackiego należącego do rodziny Zamoyskich - Ordynacji Zamojskiej. W 1944 r. na mocy dekretu o reformie rolnej został wraz z całą ordynacją przejęty na własność państwa. Produkcję piwa prowadziła tu najpierw spółdzielnia Samopomoc Chłopska, a od lat 70. - Przedsiębiorstwo Państwowe Zakłady Piwowarskie (PPZP) w Lublinie. W wyniku prywatyzacji PPZP, przeprowadzonej na początku lat 90., powstała spółka Perła-Browary Lubelskie.
Wniosek o zwrot browaru w Zwierzyńcu złożył też - w 1999 r. - jego ostatni właściciel Jan Zamoyski (ostatni ordynat Ordynacji Zamojskiej). Sprawę rozpatruje obecnie Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, a roszczenia przejęli spadkobiercy nieżyjącego już Jana Zamoyskiego.
Według spółki Perła już w 1990 r. Przedsiębiorstwo Państwowe Zakłady Piwowarskie mogło nabyć prawo zasiedzenia browaru. We wniosku złożonym w sądzie Perła dowodzi, że Zamoyscy mogli starać się o zwrot browaru znacznie wcześniej, bo już w 1980 r. - taką szansę otworzyły przed przedwojennymi właścicielami nieruchomości zmiany w kodeksie postępowania administracyjnego.
Według spółki skoro Zamoyscy ani wtedy, ani przez następne lata z tej szansy nie korzystali, to można mówić o tym, że w 1980 r. rozpoczął się okres zasiedzenia browaru przez PPZP. Prawo do zasiedzenia nieruchomości można było uzyskać w tamtym czasie po 10 latach jej posiadania.
"Prawo własności browaru przysługiwałoby dziś Perle, która jest następcą PPZP" - dodał Olak.
Od 2010 r. należący do Skarbu Państwa browar jest nieużywany - nie produkuje się w nim piwa ani nie jest prowadzona inna działalność gospodarcza. Ostatni dzierżawca nie wywiązał się z zapisów umowy i nie rozpoczął żadnej działalności w browarze.
Starostwo Powiatowe w Zamościu ogłosiło przetarg na dzierżawę browaru na okres 15 lat, który ma być rozstrzygnięty na początku września. W warunkach przetargu zapisano, że browar ma produkować rocznie co najmniej 10 tys. hektolitrów piwa. Zakład nie jest wyposażony w linie do produkcji.
Olak zaznaczył, że w oficjalnym komunikacie ogłoszonym przez starostę zamojskiego, dotyczącym przetargu na dzierżawę budynków w Zwierzyńcu nie było informacji o wniosku złożonym w sądzie przez Perłę-Browary Lubelskie; jest tam natomiast zapis dotyczący roszczeń spadkobierców ostatniego właściciela browaru. Perła, wraz z wnioskiem o stwierdzenie zasiedzenia, wystąpiła do sądu o wpisanie do księgi wieczystej ostrzeżenia o prowadzeniu postępowania o nabycie własności browaru przez zasiedzenie.
Starosta zamojski Henryk Matej powiedział PAP, że wniosek Perły, złożony w sądzie, do niczego go nie obliguje. Przetarg na dzierżawę browaru nie zostanie przerwany, nie będą też zmienione jego warunki - zaznaczył. "Wpis do księgi wieczystej może być dokonany jedynie na podstawie postanowienia sądu, a takiego przecież jeszcze nie ma. Jest tylko wniosek" - podkreślił.
Olak powiedział, że mimo wniosku złożonego w sądzie zarząd Perły nie wyklucza startowania w przetargu na dzierżawę browaru w Zwierzyńcu. "Ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła" - zaznaczył.
Perła-Browary Lubelskie jest jednym z największych regionalnych browarów w Polsce, produkcję piwa prowadzi w zakładzie w Lublinie. Spółka ma ok. 3-proc. udział w polskim rynku piwa.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.