O Kościele, który nie jest na usługach nacjonalistów, autonomistów czy też bieżącej polityki, o realizmie, przezwyciężaniu nijakości i bylejakości, wrogości i nienawiści, w końcu o respekcie wobec świętości mówił w czasie dnia modlitw o uświęcenie duchowieństwa metropolita katowicki.
„Kościół na Śląsku nie opuścił Ślązaków, jak to niektórzy sugerują, nie opuścił Polaków, nie opuścił migrantów, którzy na Śląsku budowali tu od lat 60-tych swoją nową, małą ojczyznę. Kościół jest ojczyzną wszystkich i nie jest na usługach nacjonalistów, autonomistów czy też bieżącej polityki, nie identyfikuje się żadną partią polityczną, a wobec państwa i jego instytucji oraz społeczeństwa pełni funkcję krytyczno-profetyczną” – powiedział metropolita katowicki abp Wiktor Skworc 1 września br. w krypcie katowickiej katedry w słowie wstępnym podczas dorocznej pielgrzymki kapłanów.
Tradycyjnie, w pierwszą sobotę września, archidiecezja katowicka przeżywa Dzień Modlitw o Uświęcenie Duchowieństwa, połączony z pielgrzymką kapłanów. W tym roku duszpasterskim, którego hasłem są słowa: „Kościół naszym domem”, prezbiterzy archidiecezji, duchowni pracujący duszpastersko na terenie archidiecezji oraz diakoni i alumni Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego w Katowicach, przybyli do katowickiej archikatedry pw. Chrystusa Króla. W pierwszej części pielgrzymki, która miała miejsce w krypcie katedry, głos zabrali abp Wiktor Skworc oraz ks. Grzegorz Strzelczyk.
Metropolita katowicki podkreślił, że o uświęcenie duchowieństwa modlą się w tych dniach nie tylko księża, ale również świeccy. Przypomniał, że krypta katowickiej katedry jest miejscem ściśle związanym z I Synodem Diecezji Katowickiej. Zwrócił uwagę, że w listopadzie br. przypada 90. rocznica utworzenia przez Stolicę Apostolską struktur kościelnych na obszarze Górnego Śląska włączonym do odradzającej się Polski.
„Jako duchowieństwo dystansujemy się od politycznych sporów, związanych z minioną rocznicą. Pozostajemy na gruncie faktów historycznych i z szacunkiem odnosimy się do biskupów katowickich z okresu przedwojennego, dla których głównym motywem działania i duszpasterskiego otwarcia na wszystkie grupy narodowe była zasada: salus animarum suprema lex (zbawienie dusz najwyższym prawem)” – zaakcentował abp Skworc.
Odniósł się również do stawianych przez niektóre media w regionie zarzutów: „Kościół na Śląsku nie opuścił Ślązaków, jak to niektórzy sugerują, nie opuścił Polaków, nie opuścił migrantów, którzy na Śląsku budowali tu od lat 60-tych swoją nową, małą ojczyznę. Kościół jest ojczyzną wszystkich i nie jest na usługach nacjonalistów, autonomistów czy też bieżącej polityki, nie identyfikuje się żadną partią polityczną, a wobec państwa i jego instytucji oraz społeczeństwa pełni funkcję krytyczno-profetyczną. I tak pozostanie”.
Metropolita katowicki stwierdził dalej, że wszyscy cierpimy z powodu atomizacji – rozbicia naszego społeczeństwa. Wskazał, że także na Śląsku działają siły podgrzewające podziały i prowokujące nowe. „Niech nas nie dzieli przeszłość, ale jednoczy teraźniejszość i troska o przyszłość. Nie chcemy pielęgnacji "kompleksów" i reanimacji społecznych i etnicznych konfliktów, nie możemy się godzić na marginalizację polskiego dziedzictwa kulturowego, na językowe manipulacje gwarą, a co za tym idzie na strukturalne legitymizowanie "prawdziwych" Ślązaków - naszych w odróżnieniu od obcych” – apelował abp Skworc. Dodał: „Naszą polityką jest integralne głoszenie Ewangelii i budowanie Kościoła – domu wszystkich i każdego, bo autentyczny duszpasterz nie możemy być skażony myśleniem plemiennym, co jest plagą w krajach pierwszej ewangelizacji”.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.