Dziś mija 73. rocznica sowieckiej agresji na Polskę. Stołeczne obchody odbędą się po południu pod pomnikiem Poległym i Pomordowanym na Wschodzie oraz pod kamieniem Matki Sybiraczki.
Stalin podjął decyzje o ataku po upewnieniu się, że Francuzi i Brytyjczycy nie wywiążą się ze zobowiązań sojuszniczych względem Polski. Pretekstem do najazdu była obrona Ukraińców i Białorusinów zamieszkujących tereny polskie przed armią niemiecką. Rząd polski po ucieczce z kraju nie był w stanie zapewnić bezpieczeństwa obywatelom. Agresja komunistów była jednak wcześniej zaplanowana na mocy tajnego protokołu do paktu Ribbentrop-Mołotow z 23 sierpnia 1939 roku.
Pierwszy rzut armii sowieckiej liczył w sumie ok. 620 tys. żołnierzy, 4,7 tys. czołgów i 3,3 tys. samolotów. Były to siły około dwa razy większe, niż te, którymi dysponował Wermacht 1 września. Operacja wojsk radzieckich była na tyle zaskakująca, że marszałek Edward Rydz-Śmigły wydał rozkaz, w którym nakazał unikanie walki z Rosjanami.
Oficjalna nazwa napaści na Polskę brzmiała: „Kampania wyzwoleńcza Armii Czerwonej”.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"