ONZ powinna patrzeć na konflikt w Syrii z perspektywy jego ofiar i zagwarantować im poszanowanie ich podstawowych praw – powiedział na forum oenzetowskiej Rady Praw Człowieka watykański dyplomata.
Jego wystąpienie było reakcją na raport niezależnej międzynarodowej komisji śledczej o sytuacji w Syrii. Potwierdziła ona, że w wyniku konfliktu w tym kraju zginęło już 30 tys. osób, 250 tys. opuściło ojczyznę, 1,2 mln zostało zmuszonych do migracji wewnętrznej, a kilkadziesiąt tysięcy dzieci i młodzieży nie uczęszcza do szkoły.
Abp Silvano Tomasi zaznaczył, że rezultaty śledztwa pokazują, jak bardzo nieskuteczna jest przemoc w rozwiązywaniu sporów. W tym kontekście zaapelował on do mediów, aby rzetelnie informowały o konflikcie w Syrii, ukazując również ową bezsensowność przemocy. Zdaniem Watykanu media odgrywają istotną rolę w konflikcie w Syrii i mogą się znacząco przyczynić do kształtowania kultury pokoju, sprzyjając pojednaniu.
Stały obserwator Stolicy Apostolskiej przy genewskich agendach ONZ przypomniał, że arabska wiosna wyrosła na fali protestów, w większości pokojowych, w których młodzi dali wyraz głębokiemu pragnieniu większej wolności, lepszej pracy i większego udziału w życiu publicznym. Sprzeniewierzenie tych aspiracji manipulacjami władzy i innymi formami kontroli przyniesie trwałą szkodę i zaprzepaści historyczną szansę na postęp – powiedział abp Tomasi. Zapewnił on również o stałym zainteresowaniu Stolicy Apostolskiej sytuacją w Syrii i jednoznacznym potępieniu aktów przemocy.
Ojcowie paulini przedstawili sprawozdanie z działalności sanktuarium w ostatnim roku
Walki trwały na całej długości frontu, na odcinku około tysiąca kilometrów.
Polacy byli drugą najliczniejszą grupą narodowościową spoza Portugalii.
Na plac przybył po nieszporach, które odprawił w bazylice watykańskiej.
Wkraczanie szkoły w sferę seksualności powinno się odbywać w porozumieniu z rodzicami.
Potrzebne są mechanizmy, które pomogą chronić wrażliwe grupy widzów, np. dzieci.
Ministerstwo gospodarki zagroziło, że zamknie organizacje, które nie zastosują się do nakazu.