Duchowni mogą kandydować na stanowiska organów władzy w Rosji, zadecydował Święty Synod rosyjskiego prawosławia.
Zgoda na ich bierny udział w wyborach miałaby dotyczyć wyjątkowych sytuacji. Jedna z nich to np. okoliczność zagrożenia pozycji rosyjskiego prawosławia przez tzw. „siły rozłamowo-odszczepieńcze lub wpływy innych wyznań”, próbujących wykorzystać wybieralne organy władzy dla swoich celów.
W sytuacji domniemanych prób wykorzystania wybieralnych organów do walki z rosyjskim prawosławiem na terenie Rosji, duchowni, zakonnicy lub osoby świeckie podległe administracyjnie władzom kościelnym przed rozpoczęciem kampanii wyborczej powinni zgłosić swoje kandydatury do Świętego Synodu lub Synodu Kościoła Samorządowego decydującego o sprawach kościelnych na danym terytorium państwowym. Kandydaci z ramienia Kościoła nie mogą być członkami partii politycznych, nawet jeśli ich kandydatury znajdą się na listach wyborczych tych partii.
W przypadku jeśli patriarcha moskiewski lub wymienione wcześniej Synody orzekną, że działalność polityczna danej osoby popieranej przedtem przez Kościół jest niedopuszczalna, powinna ona natychmiast podać się do dymisji rezygnując z zajmowanego stanowiska państwowego.
W 1994 roku Sobór Biskupi rosyjskiego prawosławia, powołując się na doktrynę społeczną stwierdził, że bierny udział duchownych w wyborach jest niedopuszczalny. Sobór Biskupi obradujący rok temu, w skrajnych przypadkach, jak określono „konieczności kościelnej” dopuścił kandydowanie duchownych do organów władzy wybieralnej. Wczorajsze postanowienie Synodu Kościoła Samorządowego wydano w oparciu o decyzję Soboru sprzed roku.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.