– Nie wiem, co by na to powiedziała moja matka – powiedział brytyjski historyk po odebraniu aktu nominacji i przywdzianiu togi honorowego mistrza.
Okazją do wyróżnienia Normana Daviesa było coroczne świąteczne spotkanie członków Dolnośląskiej Izby Rzemieślniczej, Zachodniej Izby Gospodarczej oraz Loży Dolnośląskiej Business Center Club. O randze spotkania świadczy obecność wielu znakomitych gości, przedstawicieli różnych kościołów oraz świata biznesu, nauki, polityki. Jak na historyka przystało, nowy mistrz wygłosił ciekawe przemówienie na temat historii cechów rzemieślniczych w Polsce i Wielkiej Brytanii. Opowieść okrasił oryginalnymi żartami i anegdotami. – Nie wiem, do jakiego cechu ja należę – chyba do kronikarzy – mówił, dodając później, że z dziedziną, którą uprawia, najbardziej kojarzy mu się cech... kołodziejów. Historycy są koło dziejów, nieprawdaż? – żartował.
Wybory honorowego mistrza to tradycja dolnośląskich rzemieślników, którzy w ten sposób wyróżniają osoby wykonujące swój zawód z pasją i mistrzowskim kunsztem. Do tej pory tytuł ten przyznano: Janowi Miodkowi, Krzysztofowi Pendereckiemu, Alicji Chybickiej, Tadeuszowi Różewiczowi oraz kard. Henrykowi Gulbinowiczowi.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.