Uliczkami Perugii we Włoszech przeszła w nocy 16 sierpnia niecodzienna procesja. Na czele szło około dwudziestu byłych prostytutek, które niosły figurę Matki Boskiej z Lourdes.
Uliczkami Perugii we Włoszech przeszła w nocy 16 sierpnia niecodzienna procesja. Na czele szło około dwudziestu byłych prostytutek, które niosły figurę Matki Boskiej z Lourdes.
Procesję zorganizował ks. Oreste Benzi, od lat walczący z gangami organizującymi prostytucję. Próbuje on na wszystkie sposoby uwolnić dziewczęta wysyłane na ulicę, a także domaga się kar dla ich klientów. Ks. Benzi w ubiegłym roku przyprowadził do Papieża w czasie audiencji generalnej ciemnoskórą byłą prostytutkę, która zmarła przed kilkoma miesiącami na AIDS.
W procesji wzięło udział około trzystu osób. Ks. Benzi powiedział do nich m. in.: “Nie boję się siły złych ludzi, przeraża mnie natomiast milczenie uczciwych”.
Podobna procesja odbędzie się w końcu września w Turynie.
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.