Kościół katolicki w Pakistanie obawia się o bezpieczeństwo chrześcijańskiej mniejszości w tym kraju. “Amerykańsko-brytyjskie ataki na Afganistan mogą spowodować, że chrześcijanie staną się w tym kraju głównym celem prześladowań ze strony fundamentalistów islamskich” – obawia się abp Lawrence J. Saldanha z Lahore.
Kościół katolicki w Pakistanie obawia się o bezpieczeństwo chrześcijańskiej mniejszości w tym kraju. “Amerykańsko-brytyjskie ataki na Afganistan mogą spowodować, że chrześcijanie staną się w tym kraju głównym celem prześladowań ze strony fundamentalistów islamskich” – obawia się abp Lawrence J. Saldanha z Lahore. Arcybiskup poprosił księży swojej diecezji, aby zaapelowali do wiernych o ostrożność w swoich wypowiedziach i zachowaniu.
Abp Saldanha, który jest również przewodniczącym Komisji Iustitia et Pax przy Konferencji Biskupów Pakistanu nazwał amerykańsko-brytyjski atak na Afganistan “koniecznym środkiem” do zakończenia konfliktu. “Żywiono nadzieję na rozwiązanie pokojowe, teraz myśli się o jak najszybszym zakończeniu operacji militarnej” – powiedział.
Arcybiskup podkreślił, że w Lahore chrześcijanie żyją w bardzo bliskim sąsiedztwie i są pod ochroną policji. Wyraził jednak obawy o los chrześcijan żyjących na wsi, którzy są praktycznie bezbronni.
Abp Saldanha poinformował, że zaraz po atakach terrorystycznych na USA 11 września rozmawiał na ten temat z lokalnymi władzami i dostojnikami muzułmańskimi. “W tych rozmowach zawsze podkreślałem, że my chrześcijanie jesteśmy także Pakistańczykami” – powiedział.
Natomiast bp Everest Pinto z Karachi poinformował, że w mieście pojawiły się, rozlepiane przez grupy fundamentalistów, plakaty z hasłami: “Za jednego zabitego Afgańczyka zabijemy dwóch chrześcijan”. Biskup skrytykował amerykańską operację militarną w Afganistanie. “Przemoc rodzi przemoc” – powiedział bp Pinto. Biskup poprosił lokalne władze o specjalną opiekę nad chrześcijanami żyjącymi w Karaczi. Władze obiecały wzmocnić patrole policyjne w częściach miasta zamieszkiwanych przez chrześcijan.
Wczoraj biskup Islamabadu Anthony Theodore Lobo biorący udział w obradach Synodu Biskupów opuścił Watykan i udał się do Pakistanu. W poniedziałek w Islamabadzie i innych miastach kraju większość szkół katolickich została zamknięta.
Ok. 2 proc. ze 142 mln Pakistańczyków to chrześcijanie.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.