Kościół na Kubie zaapelował do władz o umożliwienie przybycia na wyspę nowych misjonarzy. Okazją do apelu były bożonarodzeniowe uroczystości, podczas których do kościołów i kaplic przychodzi więcej wiernych niż zwykle. Obecnie na całej wyspie pracuje niewiele ponad 300 księży oraz 600 zakonnic. Zdaniem rzecznika Konferencji Biskupów Kuby Orlando Marqueza, jest to liczba stanowczo niewystarcza
Kościół na Kubie zaapelował do władz o umożliwienie przybycia na wyspę nowych misjonarzy. Okazją do apelu były bożonarodzeniowe uroczystości, podczas których do kościołów i kaplic przychodzi więcej wiernych niż zwykle. Obecnie na całej wyspie pracuje niewiele ponad 300 księży oraz 600 zakonnic.
Zdaniem rzecznika Konferencji Biskupów Kuby Orlando Marqueza, jest to liczba stanowczo niewystarczająca.
Od czasu wizyty Jana Pawła II przed czterema laty, na Kubie notuje się nieustanny wzrost praktyk religijnych. Komunistyczne władze zaczęły zezwalać także na pracę zagranicznym misjonarzom. Kościół kubański nie daje sobie jednak rady ze stale zwiększającymi się zadaniami duszpasterskimi. "Bardzo pomogłoby nam przyspieszenie procedury zezwoleń na pracę kapłanów z zagranicy" - stwierdził rzecznik kubańskiego episkopatu.
Po zwycięstwie lewicowych partyzantów na początku 1959 r. władze Kuby już na początku następnej dekady ogłosiły oficjalnie, że jest ona krajem ateistycznym - wierzącym zabroniono wstępowania do partii komunistycznej, wojska, policji i wykonywania szeregu innych zawodów. Złagodzenie tych przepisów nastąpiło w 1991 r., gdy w Europie rozpadł się blok komunistyczny, wspierający dotychczas Kubę. Reżim zaczął wówczas stopniowo łagodzić lub nawet znosić szereg ograniczeń w stosunku do osób wierzących. Obecnie mogą oni m.in. należeć do partii, a Kościół katolicki od czasu do czasu uzyskuje dostęp do państwowych środków przekazu, zwłaszcza telewizji. W styczniu 1998 r. wyspę odwiedził Jan Paweł II i było to największe wydarzenie religijne w dziejach tego kraju. Jednak jak twierdzą obserwatorzy, polityka władz wobec Kościoła jest wciąż zbyt mało otwarta i tolerancyjna. Zazwyczaj stosunki państwo-Kościół zaostrzają się, gdy władze komunistyczne wzmagają prześladowania dysydentów, w tym także katolickich.Na Kubie, największej wyspie w archipelagu Wielkich Antyli, żyje 11 mln mieszkańców, z których 43 proc. stanowią katolicy, ok. 300 tys. - protestanci.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.