Według informacji agencji "Infocatho" Ojciec Święty, jeśli tylko pozwoli na to zdrowie, może odbyć w 2003 roku 6 podróży zagranicznych. Wymienia się Hiszpanię, Słowację, Bośnię, Szwecję i Polskę.
Francuska katolicka agencja internetowa "Infocatho" podaje, że są to już poważne plany, choć jeszcze nie potwierdzone oficjalnie przez Stolicę Apostolską. Celem pierwszej w 2003 r. podróży zagranicznej Ojca Świętego będzie Chorwacja, gdzie Papież ogłosi dwoje błogosławionych: świeckiego Iwana Merza oraz założycielkę zakonu żeńskiego Marię Petković. Podróż ta była już planowana na wrzesień br. Druga w 2003 r. podróż zagraniczna, a zarazem 100. w pontyfikacie Jana Pawła II spodziewana jest w dniach 3 i 4 maja w Hiszpanii, połączona z ogłoszeniem czworga nowych błogosławionych. Szwecja oczekuje, że papież Jan Paweł II przybędzie tam w związku z przypadającą w tym roku 700. Rocznicą urodzin św. Brygidy. Takie życzenie wyraził Ojciec Święty w rozmowie z ambasadorem Szwecji przy Stolicy Apostolskiej. W planach zagranicznych podróży Papieża są też Bośnia i Słowacja. Zaproszenie do odwiedzenia Bośni i Hercegowiny powtórzył w imieniu swego rządu nowy ambasador przy Stolicy Apostolskiej, Ivan Misić, podczas ceremonii składania listów uwierzytelniających. Również prezydent Słowacji Rudolf Schuster podczas wizyty w Watykanie 28 października zaprosił Papieża do Bratysławy. Kolejna wizyta w stolicy Słowacji "stanowiłaby pomoc dla tego kraju, który ciągle potrzebuje wsparcia i umocnienia", mówił wówczas Schuster. Nie jest też wykluczona kolejna wizyta Ojca Świętego w ojczyźnie, twierdzi "Infocatho". Agencja przypomina, że niedawno Prymas Polski, kard. Józef Glemp powiedział dziennikarzom, iż Jan Paweł II chciałby przyjechać do Warszawy na uroczystość poświęcenia Świątyni Bożej Opatrzności.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.