Reklama

Niepowstrzymane działanie Ducha w Chinach

Podczas gdy ludzie Zachodu przejawiają duże zainteresowanie religiami Wschodu, Chińczycy coraz bardziej odkrywają chrześcijaństwo - uważa wybitny znawca spraw chińskiej, polski werbista ks. prof. Roman Malek.

Reklama

W rozmowie z niemiecką agencją KNA profesor religioznawstwa w wyższej szkole filozoficzno-teologicznej werbistów w Sankt Augustin wskazał, że dzieje się tak w sytuacji, gdy chrześcijaństwo w Chinach od kilkudziesięciu lat jest "nie rozumiane, nienawidzone, prześladowane i niszczone". "Być może jest to ironia historii a na pewno niepowstrzymane działanie Ducha" - podkreślił ks. Malek. "Poszukiwanie duchowej orientacji, etycznych fundamentów społeczeństwa i w ogóle transcendencji odkrywa obecnie w Chinach rozstrzygającą rolę " - powiedział religioznawca. Jego zdaniem chińskie chrześcijaństwo w obecnych formach odgrywa nadal marginalną rolę i uważane jest za religię obcą. "Pojawiają się jednak oznaki świadczące, że chrześcijaństwo traci w Chinach swój «zachodni» charakter i zyskuje coraz większą siłę społeczno-kulturową" - podkreślił ks. Malek. Jego zdaniem przyczyną tego jest słabnąca siła marksistowsko-komunistycznych ideałów chińskiego państwa. "Wiąże się z tym kryzys wiary w te ideały, dążenie do zmiany kształtu kultury i poszukiwanie nowych wartości" - powiedział i dodał: "Polityka władz chińskich otwarcia na Zachód ośmieliła Chińczyków do zmiany orientacji kulturowej". "Odrodzenie się religijności w dzisiejszych Chinach jest dowodem na to, że religia rzeczywiście tam żyje" - powiedział wybitny znawca Chin. W Chinach od 1959 r. jedynym, prawnie uznanym przez władze, katolickim związkiem wyznaniowym jest Patriotyczne Stowarzyszenie Katolików Chińskich, nie utrzymujące formalnie żadnych kontaktów ze Stolicą Apostolską i nie uznające Papieża za swego zwierzchnika. W jego ramach działa też oddzielny "patriotyczny" episkopat katolicki, którym kieruje biskup Pekinu Michael Fu Tieshan. Oprócz tego istnieje podziemny Kościół katolicki, którego biskupów mianował (lub przynajmniej potwierdził) Watykan, ale bez zgody władz. Jest on prześladowany na różne sposoby przez rząd, a jego biskupi, księża i wierni często padają ofiarami różnych, niejednokrotnie brutalnych represji. Ocenia się, że oba te odłamy katolicyzmu skupiają mniej więcej tylu samo wiernych - po ok. 5-10 mln. Mimo braku kontaktów oficjalnych Stolica Apostolska nigdy nie przestała się interesować losami Kościoła w Państwie Środka, a papieże, zwłaszcza w XX wieku wielokrotnie dawali wyraz zatroskaniu o tamtejszych chrześcijan. Również Jan Paweł II przy różnych okazjach wypowiadał się na temat Kościoła w Chinach i jego członków. Jednym z najnowszych tego przejawów są ogłoszone na styczeń br. intencje Apostolstwa Modlitwy i misyjna, z których zwłaszcza ta druga dotyczy tamtejszego Kościoła. Intencja ogólna Apostolstwa Modlitwy: "Za wspólnoty chrześcijańskie, aby w tym szczególnym momencie dziejów z coraz większą gorliwością przyjmowały wezwanie Pana, by być solą ziemi i światłem świata (por. Mt 5,13-14)". Intencja misyjna: "Za wspólnoty chrześcijańskie w Chinach, aby posłuszne Bożemu słowu, umacniały wzajemne więzi i coraz owocniej ze sobą współpracowały w dziele głoszenia Dobrej Nowiny".

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
2°C Wtorek
noc
1°C Wtorek
rano
3°C Wtorek
dzień
3°C Wtorek
wieczór
wiecej »

Reklama