Żydowska organizacja "B'nei B'rit" skrytykowała działalność Stowarzyszenia Młodych Chrześcijan (YMCA) w Jerozolimie. Zarzuca mu, że organizacja narusza zasady niemieszania się między strony konfliktu palestyńsko-izraelskiego.
Działacze żydowscy uważają, że taki charakter mają wydawane przez YMCA w Jerozolimie materiały i broszury wzywające Izrael do powrotu do granic sprzed czerwca 1967 roku, czyli sprzed wojny sześciodniowej, oraz popierające ideę utworzenia państwa palestyńskiego ze stolicą w Jerozolimie Wschodniej. Zdaniem organizacji żydowskiej w ten sposób YMCA narusza swoje statutowe zasady, a ponadto przedstawia konflikt izraelsko-palestyński z jednej tylko perspektywy, przemilczając, a nawet fałszując fakty i rzeczywistość. Przykładem, potwierdzającym tę tezę, ma być skupianie uwagi działaczy chrześcijańskich na przedstawianiu cierpień Palestyńczyków, z pominięciem setek ofiar aktów terroryzmu Arabskiego wśród Żydów. Przedstawiciele YMCA uważają, że nie wykraczają poza przyjęte przez społeczność międzynarodową postulaty uregulowania konfliktu palestyńsko-izraelskiego oraz poza monitorowanie przestrzegania praw narodów do samostanowienia i praw człowieka. Centrum YMCA w Jerozolimie powstało w okresie międzywojennym, za czasów mandatu brytyjskiego nad Palestyną. Okazały, o ciekawej architekturze, gmach jest jednym z wyróżniających się elementów w panoramie Jerozolimy. W budynku tym znajdują się ośrodek kongresowy, hostel, ośrodek sportowy. Pracują tu różne sekcje, prowadzące działalność oświatową, społeczną, formacyjną i charytatywną. W kręgu zainteresowań działaczy YMCA - miejscowych i przybywających z zagranicy - leżą konflikt izraelsko-palestyński, proces pokojowy, przestrzeganie praw człowieka i sytuacja ludności palestyńskiej.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.