W indyjskim stanie Gudżarat przejście z hinduizmu na inną wiarę jest prawnie zakazane. W wyjątkowych wypadkach zezwolenie na zmianę religii mogą wydać miejscowe władze. Uchwalona w środę 26 marca przez lokalny parlament ustawa weszła natychmiast w życie.
Naruszenie ustawy będzie karane pozbawieniem wolności do trzech lat i grzywną w wysokości 1 tys. euro. W Gudżaracie rządzi nacjonalistyczna Indyjska Partia Ludowa (Bharaiya Janata - BJP) dysponująca w parlamencie większością głosów. Przed dwoma tygodniami BJP wezwała swoich członków do zbierania wszelkich informacji na temat zamieszkującej Gudżarat mniejszości chrześcijańskiej. Stanowczo przeciwko inwigilacji chrześcijan wystąpiła Konferencja Biskupów Indii. W opublikowanym 12 marca br. oświadczeniu biskupi napisali, że praktyki takie są sprzeczne z konstytucją i nie znajdują żadnego usprawiedliwienia. W stanie Gudżarat od kilku lat panuje bardzo napięta sytuacja religijna, przede wszystkim pomiędzy wyznawcami hinduizmu a muzułmanami. Radykalni hinduiści zarzucają również Kościołom chrześcijańskim, że siłą bądź kusząc materialnymi dobrami nawracają na chrześcijaństwo.Na ponad miliard mieszkańców Indii składa się 6 grup etnicznych. Obywatele tego kraju należą do 6 wielkich religii. Wyznawcy hinduizmu stanowią 82 proc. ludności, a chrześcijanie - 2,5 proc.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.