Doradca polityczny przewodniczącego Komisji Europejskiej ambasador Michael Wenninger uważa, że znaczenie wartości chrześcijańskich w całym przyszłym traktacie konstytucyjnym Unii Europejskiej jest o wiele ważniejsze, niż przyjęcie do tekstu słowa "Bóg".
Austriacki dyplomata powiedział, że jego zdaniem przyszła konstytucja uwzględni "zasadnicze elementy w stosunkach między Unią Europejską a Kościołami". Chodzi tu o zagwarantowanie osobowości prawnej wspólnot religijnych, o zinstytucjonalizowany i strukturalny dialog z nimi, a także o przyjęcie art. 11 Traktatu Amsterdamskiego z 1997 r. Artykuł ten gwarantuje, że UE nie może ingerować w sytuacje prawną Kościołów w państwach członkowskich. Amb. Weninger przypomniał, że w chwili obecnej w Brukseli działa ponad 50 stałych przedstawicielstw różnych Kościołów, ale jedynie nuncjusz apostolski oraz ambasador Zakonu Maltańskiego mają status prawny, na mocy którego są akredytowani przy Unii Europejskiej. Dlatego ważnym jest dążenie do zinstytucjonalizowania dialogu z wspólnotami religijnymi tym bardziej, że tylko pięć proc. Europejczyków to ateiści, a wszyscy inni są członkami tradycyjnych wspólnot religijnych.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.