W Wielki Piątek 25 kwietnia w Jerozolimie chrześcijanie prawosławni - miejscowi i pielgrzymi zgromadzili się na tradycyjnej Drodze Krzyżowej. Prowadzili ją zwierzchnicy różnych Kościołów prawosławnych z patriarchą jerozolimskim Ireneuszem na czele.
W procesji uczestniczyły rzesze prawosławnych Arabów i wiernych Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego, mieszkający w Izraelu, a także pielgrzymi z Grecji, Cypru, Rosji, Ukrainy i Rumunii. Trasa Drogi Krzyżowej rozpoczyna się przy prawosławnym konwencie Uwięzienia Chrystusa, zwanym Pretorium i biegnie przez kolejne stacje Via Dolorosa do Bazyliki Grobu Bożego. Duchowni: grecki, ormiański, koptyjski i syryjski odprawiali tam własne nabożeństwa Męki i pogrzebu Pana Jezusa. Ormianie, po odprawieniu w południe liturgii Ukrzyżowania w swojej części bazyliki, nabożeństwo Pogrzebu Pana Jezusa sprawowali w swojej katedrze pw. św. Jakuba, położonej w Dzielnicy Ormiańskiej. Przewodniczył mu ormiański patriarcha Jerozolimy Torkom Manoogian. Natomiast greckie nabożeństwo Pogrzebu Pana Jezusa rozpoczęło się po południu na Górze Kalwarii. Stamtąd ikonę Jezusa przeniesiono i złożono na Kamieniu Namaszczenia, znajdującym się na wprost głównego wejścia do bazyliki. Następnie procesja Męki Pańskiej podążyła krużgankami wokół świątyni i okrążyła rotundę Anastasis, pośrodku której położona jest Kaplica Grobu. W międzyczasie Kamień Namaszczenia mnisi greccy polali obficie wodą święconą z olejkiem różanym. Wierni nasycali nią chustki i kawałki waty, które zamykali w szklanych naczyniach, aby później zanieść "świętą wodę" do domów. Uroczystości liturgiczne Wielkiego Piątku w Bazylice Bożego Grobu będą trwały do północy. Wierni pozostaną w świątyni całą noc, w oczekiwaniu na liturgię Świętego Ognia, która zostanie odprawiona w sobotę w południe; stanowi ona kulminacyjne wydarzenie prawosławnego Triduum Paschalnego w Jerozolimie. Wokół Bazyliki Grobu Bożego panuje spore napięcie. W porozumieniu z Patriarchatem Jerozolimskim izraelska policja i miejskie służby bezpieczeństwa podzieliły placyk przed świątynią ogrodzeniami, aby przeciwdziałać naporowi wiernych. Cały rejon patrolują wzmocnione siły wojska i policji, a wszystko po to, aby zapobiec konfliktowi między greckimi i ormiańskimi zakonnikami i wiernymi, którzy chcą się dostać na liturgię Świętego Ognia. W ubiegłym roku doszło do różnych napięć, przepychania, rękoczynów i aktów przemocy. Aby zapobiec podobnej sytuacji do bazyliki i na plac przed świątynią zostanie wpuszczonych nie 10 tysięcy osób, jak w poprzednich latach, ale tylko 500 ze specjalnymi przepustkami.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.