Po dwóch latach nieobecności w Nepalu wracają tam siostry (z pochodzenia Japonki) ze Zgromadzenia Notre Dame. Znane w Japonii głównie z prowadzenia Uniwersytetu Notre Dame w Kioto, w 1983 r. rozpoczęło działalność misyjno- wychowawczą w Nepalu.
Cztery siostry wydelegowane z Japonii założyli technikum, a także poradnię lekarską w Bandimor położonej między stolicą Katmandu a dużym miastem Pokkara. Do szkoły uczęszczały głównie dzieci wyznania hinduistycznego i buddyści. W 1996 r. maoiści w Nepalu rozpoczęli "wojnę ludową", która do 2002 r. pochłonęła 7 tys. ofiar. Na terenach objętych walkami zamykano szkoły. Maoiści trzy razy wysyłali listy do siostry kierowniczki z żądaniem zamknięcia technikum. Zakonnice ostatecznie się wycofały, gdyż osobom nie podporządkowującym się żądaniom rebeliantów groziły straszliwe konsekwencje - w jednej z prywatnych szkół odrąbali oni nauczycielce ręce i stopy. Siostry opuściły więc Bandimor, a prowadzony przez nie ośrodek zdrowia przejął miejscowy ksiądz i jego parafianie. Po kilku nieudanych próbach rokowań w styczniu tego roku rebelianci maoistowscy podpisali porozumienie z rządem Nepalu. Zaprzestano walk, dzięki czemu w maju siostry Seiko Imamura i Miyoko Kantani mogły powrócić do opuszczonego technikum. Powiedziały, że swój powrót zawdzięczają modlitwie wielu ludzi i że mają pewność, iż są prowadzone przez Boga. Stwierdziły, że wielu mieszkańców pragnie otwarcia tej szkoły.
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.