Rząd turecki jest gotów rozważyć otwarcie zamkniętej 32 lata temu prawosławnej Akademii Teologicznej na wyspie Heybeliada (znanej po grecku jako Chalki) w pobliżu Stambułu - zapowiedział minister oświaty Husein Celik. Nie podał jednak daty otwarcia uczelni.
Minister oświaty sprzeciwił się poglądowi, że "nie można otworzyć w Turcji chrześcijańskiej szkoły teologicznej". Podał przykład Międzynarodowego Uniwersytetu Islamskiego w Rotterdamie, którego rektorem jest Turek. "Kiedy w wielu krajach europejskich muzułmanie mogą się kształcić zgodnie z zasadami wyznawanej religii, zakaz zdobywania takiej formacji dla mieszkających w Turcji chrześcijan były czymś nielogicznym" - oświadczył Celik, cytowany przez dziennik "Miliyet". Sprecyzował jednocześnie, że po rozpoczęciu działalności akademia nie będzie "niezależna", lecz podlegać będzie ministerstwu oświaty lub Radzie Szkolnictwa Wyższego, podobnie jak ormiańskie instytucje religijne. Wielokrotnie przedstawiana władzom prośba o otwarcie Akademii Teologicznej została po raz kolejny wyrażona przez patriarchę Bartłomieja I podczas spotkania z tureckim premierem Recepem Tayyipem Erdoganem 28 sierpnia. Turcja, oficjalnie muzułmańska w 99 proc., uznaje mniejszość chrześcijańską i żydowską. Kandydując do wstąpienia do Unii Europejskiej kraj ten przyjął wiele reform w dziedzinie praw człowieka i demokracji, aby spełnić kryteria członkostwa. Najważniejszym z dotychczasowych dotychczas uchwalonych, a dotyczących mniejszości praw jest zgoda na to, aby niemuzułmańskie instytucje religijne nabywały na własność tereny. Nadal natomiast niemuzułmanie nie mają prawa do kształcenia duchownych i prowadzenia szkół religijnych. W grudniu 2004 r. Unia ma zdecydować, czy Turcja dokonała wystarczającego postępu w dziedzinie demokracji, aby negocjacje o członkostwo mogły być kontynuowane. W Turcji, w której 90 proc. mieszkańców wyznaje islam istnieje ścisła kontrola państwa nad życiem religijnym. Zgodnie z konstytucją tego kraju religia jest sprawą prywatną obywateli.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.