Po ks. Michelisie pozostanie przekonanie, że ekumenizm to imperatyw chrześcijańskiego sumienia. Opinię taką wyraził ks. prof. Michał Czajkowski z UKSW podczas promocji książki "Ks. Zygmunt Michelis - sługa Słowa Bożego i jedności chrześcijan", jaka odbyła się 29 listopada w Warszawie.
Zmarły przed 26 laty bohater książki był luterańskim pastorem, współtwórcą i pierwszym prezesem Polskiej Rady Ekumenicznej. Według ks. Czajkowskiego, ekumenizm to nie akcja, którą trzeba zaliczyć, ani też hobby grupki szalonych ludzi. - Nie można być autentycznym chrześcijaninem, nie będąc przejętym sprawą jedności chrześcijan. Gdy będziemy się uznawali za braci i siostry, pośrodku których jest Chrystus, wtedy nie staną między nami żadne przeszkody - podkreślił kierownik katedry teologii ekumenicznej UKSW. Jego zdaniem ekumenizm musi się rodzić z bólu i pasji, wynikających z niezgody na podziały wśród chrześcijan. Jako przykład dał ekumeniczną postawę ks. Michelisa, która rodziła się w obozie koncentracyjnym, gdzie dochodziło do interkomunii. - Ks. Michelis głosił "Chrystusa ekumenicznego" - pierwszego ekumenistę, który umarł, abyśmy byli jedno - skomentował teolog. Przypomniał przekonanie ks. Michelisa, że nikt nie może mu zabronić wyciągnąć rękę do chrześcijan z innych Kościołów. - Dziś ręce, które do siebie wyciągamy, nie napotykają pustki - cieszył się ks. Czajkowski. Sylwetki autorek książki - luterańskiej diakonisy s. Reginy Witt i katolickiej zakonnicy s. Joanny Lossow - przedstawili: ks. dr Włodzimierz Nast, proboszcz luterańskiej parafii Świętej Trójcy w Warszawie i s. dr Maria Krystyna Rottenberg, kierowniczka Ośrodka Ekumenicznego "Joannicum" im. Jana XXIII. Przypomniała ona, że obie autorki uczyły się ekumenizmu z jego najlepszych wzorców w Europie Zachodniej, m.in. w klasztorze benedyktyńskim w Chevetogne. Realizowały go zaś w cierpieniu, samotności, a niekiedy nawet w niezrozumieniu w ramach własnych wspólnot. - Dziś istnieje wielki, niewidzialny klasztor ludzi modlących się o jedność, według pragnienia pioniera ekumenizmu, ks. Paula Couturiera - stwierdziła s. Maria Krystyna. Przez trwającą 37 lat ekumeniczną przyjaźń, s. Regina i s. Joanna wcieliły w życie "ekumenizm dnia powszedniego", który jest równie ważny jak podpisywane dokumenty dialogu - podkreślił prowadzący spotkanie Paweł Bieliński z KAI. Zakończyło się ono modlitwą Jana Pawła II o jedność chrześcijan, odczytaną przez bp. Janusza Narzyńskiego z Kościoła ewangelicko-augsburskiego. Fragmenty kazania ks. Michelisa i wiersze o jedności chrześcijan czytała aktorka Maja Komorowska.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.