W 25 krajach europejskich zapłonie Betlejemskie Światło Pokoju. Od 18 lat, rokrocznie zapala je od lampki w betlejemskiej grocie wybrane dziecko z Górnej Austrii.
- To brzmi jak paradoks, że symbol pokoju - światło z Betlejem przywożone jest właśnie z regionu, w którym na porządku dnia są okrutne akty przemocy i śmierć i że zapłonie ono w tylu krajach u "ludzi dobrej woli" - powiedział KAI biskup pomocniczy w Wiedniu, Helmut Krätzl. Ze strony katolickiej będzie on przewodniczył 13 grudnia w stolicy Austrii ekumenicznym uroczystościom przekazania światła delegacjom z innych krajów. Austriacki hierarcha podkreślił, że inicjatywa Betlejemskiego Światła Pokoju ma przypominać słowa, jakimi Aniołowie oznajmili pasterzom narodziny Jezusa: "Chwała na wysokości Bogu, a na ziemi pokój ludziom dobrej woli". Inicjatywa zapalania w grocie betlejemskiej Światła Pokoju i przewożenia go do różnych krajów europejskich jako znaku miłości bliźniego i solidarności między ludźmi, zrodziła się w 1986 r. w ORF - radiowej rozgłośni Górnej Austrii w Linzu. - Światło to ma przypominać, że narodziny Jezusa niosą obietnicę pokoju dla wszystkich ludzi na świecie - powiedział KAI dyrektor ORF Kurt Rammerstorfer. Przypomniał, że początkowo austriaccy harcerze przekazywali światło swoim kolegom w krajach sąsiedzkich, a z czasem "ten współczesny zwyczaj bożonarodzeniowy wszedł już na stałe do tradycji okresu adwentowego" i dotarł do ponad 30 krajów europejskich, w tym do Polski. Od 1986 do 1999 r. dziecko z Górnej Austrii zapalało Światło Pokoju w Grocie Betlejemskiej i przywoziło je samolotem do Linzu. W 2000 r., ze względu na sytuację polityczną w Autonomii Palestyńskiej, po raz pierwszy uroczystość odbyła się nie w Betlejem, lecz na lotnisku w Tel Awiwie i miała wyjątkowo skromny charakter. Natomiast w 2001 roku Betlejemskie Światło Pokoju przywiozły do Austrii po raz pierwszy dzieci z Izraela. Zapalił je 11-letni Palestyńczyk Sami z prowadzonej przez franciszkanów szkoły "Terra Santa". W punkcie wojskowym na obrzeżach Betlejem Sami przekazał Światło 10-letnim żydowskim bliźniaczkom Ronni i Tali Epstein z Jerozolimy, które przywiozły światło do Austrii. W studiu radiowym ORF w Linzu przekazały one światło swej austriackiej koleżance Janie Waldhör. W 2002 roku, w związku z napiętą sytuacją w Ziemi Świętej, Światło Pokoju zapaliła w betlejemskiej grocie sześcioletnia Nadeen Kammar z chrześcijańskiej rodziny arabskiej, a austriacki chłopiec, 12-letni Bernhard Puchner, przyjął je na lotnisku w Linzu. W tym roku do Betlejem poleciała 13-letnia Birgit Göttel. Została ona wyróżniona za to, że przyczyniła się do uratowania życia starszej kobiecie.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.