Narządy podaruję!!!

a.

publikacja 06.02.2004 16:55

Z inicjatywą powszechnego noszenia przy sobie deklaracji zgody dawcy na pobranie narządów po śmierci „w celu ratowania życia i zdrowia innych ludzi" wystąpił tygodnik „Gość Niedzielny". Do najnowszego numeru, dostępnego w kioskach i parafiach od 3 lutego, dołączona jest gotowa deklaracja, którą wystarczy podpisać i podać swój numer PESEL. (foto)

Deklaracja jest wielkości karty kredytowej i znakomicie mieści się w portfelu wśród innych ważnych dokumentów. Lekarze twierdzą, że przeszczepy to obecnie rutynowa, dająca doskonałe wyniki metoda leczenia. Metodzie tej nie sprzeciwia się Kościół, o czym wielu Polaków nie wie, a Jan Paweł II decyzję o oddaniu za darmo swego organu za życia lub po śmierci osobie potrzebującej uznaje za prawdziwy akt miłości. Od kilku lat w Polsce obowiązuje przepis, zgodnie z którym lekarze mogą pobrać narządy z ciała człowieka zmarłego, który nie zgłosił się do „Rejestru Sprzeciwów”. Jednak aby ofiarowanie narządów dla ratowania życia innych ludzi było prawdziwym aktem miłości i świadomym darem, nie wystarczy tylko nie sprzeciwić się temu. Trzeba wyraźnie zgodzić się na to. Ile znaczy taka zgoda, wiedzą ludzie (oraz ich rodziny), którzy odzyskali zdrowie dzięki temu, że otrzymali serce, nerkę, wątrobę czy inny organ człowieka, którego życie na tym świecie dobiegło końca. Są przekonani, że to największy dar, jaki można dostać. Zazwyczaj czują jakąś więź z osobami, których narządy pozwalają im żyć i często modlą się za tych ludzi.
Deklaracja taka ma również charakter praktyczny, ponieważ ułatwia transplantologom i lekarzom podjęcie decyzji o pobraniu narządów do przeszczepu z ciała zmarłego i pozwala uniknąć zbędnych formalności czy konfliktu z jego rodziną. Związana z XII Światowym Dniem Chorego, obchodzonym 11 lutego, akcja redakcji „Gościa Niedzielnego” została skonsultowana z lekarzami zajmującymi się przeszczepami narządów i zyskała ich pełne poparcie. Przeczytaj więcej na ten temat
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona