Jan Paweł II po raz kolejny potępił atak terrorystyczny w Madrycie. W przemówieniu przed modlitwą "Anioł Pański" na placu św. Piotra w Watykanie. Nazwał go "straszliwą zbrodnią", która "wstrząsnęła światową opinią publiczną".
"W obliczu takiego barbarzyństwa zadajemy sobie pytanie, jak serce ludzkie może zrodzić podobnie odrażającą zbrodnię" - dodał Papież. Potępiając raz jeszcze "czyny, dla których nie ma usprawiedliwienia", zapewnił o swej solidarności rodziny ofiar, rannych i ich najbliższych. Podkreślił następnie echo, jakie tragedia ta wywołała w całej Europie. "Właśnie opierając się na zgodnym współdziałaniu wszystkich zdrowych sił kontynentu można z ufnością patrzeć w przód i mieć nadzieję na lepszą przyszłość. Przede wszystkim ci, którzy wierzą w Boga, Stwórcę i Ojca wszystkich ludzi, powinni czuć się zobowiązani do pracy przy budowie świata bardziej braterskiego i solidarnego, mimo trudności i przeszkód, jakie można napotkać na tej drodze" - powiedział Papież.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.