Reklama

Gdybym nie używał przemocy, to bym nie przetrwał

Do ludzi z marginesu społecznego należy iść z gołymi rękami, z krzyżem Chrystusa w sercu, nie w dłoni - uważa ks. Guy Gilbert, francuski duszpasterz pracujący wśród młodych przestępców.(foto)

Reklama

Młodzi przestępcy namówili ks. Gilberta, by kupił dom z dala od Paryża, gdzie mogliby oderwać się od swojego środowiska, dilerów narkotyków i znajomych z bandy. W 1974 roku kupił zrujnowaną farmę w Prowansji, którą wyremontowali jego podopieczni i nazwali "Owczarnią". Od trzydziestu lat przyjmuje tam młodych przestępców: gwałcicieli, niedoszłych zabójców i złodziei, których sąd skazuje na dwa lata terapii w "Owczarni". - Co roku otrzymuję 400 wniosków, przyjmuję tylko ośmiu najgorszych, ponieważ większa grupa nie nadaje się do resocjalizacji - powiedział ks. Gilbert. Młodzi na farmie opiekują się zwierzętami, których jest aż 150. - Kontakt ze zwierzętami bardzo im pomaga, a praca bywa karą za ucieczkę, np. przerzucenie widłami gnoju - opowiada ks. Guy. Ucieczki zdarzają się, ponieważ na farmie nie ma kluczy. - Młodego, pełnego agresji człowieka nie można wychować w zamknięciu. Nawet jeśli uciekają, to wracają do nas, odbywają "ekologiczną" karę, a potem doceniają to, że obdarzamy ich zaufaniem i odpowiedzialnością - mówi ks. Gilbert. Z młodymi przestępcami pracuje 20 wychowawców. Są wśród nich osoby różnego wyznania: chrześcijanie, buddyści, muzułmanie. Ks. Gilbert nie prowadzi katechizacji. - Żyję blisko Kościoła katolickiego, często spotykam się z biskupami, ale nie namawiam nikogo do przystąpienia do mojego Kościoła - powiedział. Zdarzają się jednak pojedyncze przypadki prośby o chrzest. - Ostatnio ochrzciłem jednego z moich wychowawców, 40-letniego mężczyznę, który pracuje u nas od 20 lat i na początku bardzo niepochlebnie wypowiadał się o Kościele - powiedział. Spośród wszystkich wychowanków "Owczarni" ok. połowie udaje się skończyć z przestępczym życiem. - To zaskakujący wynik, ponieważ sędziowie byli pewni, że do więzień trafi 90 proc. - powiedział Gilbert. Nie buduje nowych ośrodków. - Wtedy stałbym się menadżerem, a ja chcę żyć wśród naszych podopiecznych. Ten sposób pomocy młodym przestępcom podjęto w 18 krajach, m.in. w Algierii, Niemczech, Belgii i Hiszpanii. To inni będą kontynuować to, co zacząłem - powiedział. Ks. Guy Gilbert przyjechał do Polski na zaproszenie Caritas Polska. W piątek spotkał się ze studentami UKSW i klerykami warszawskiego seminarium. W sobotę odbędzie się spotkanie z polskimi duszpasterzami trudnej młodzieży. W niedzielę, 25 kwietnia, odprawi Mszę św. w kościele w Ożarowie Mazowieckim k. Warszawy, a następnie spotka się z klerykami seminarium księży pallotynów w Ołtarzewie.

«« | « | 1 | 2 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
1°C Niedziela
rano
3°C Niedziela
dzień
4°C Niedziela
wieczór
4°C Poniedziałek
noc
wiecej »

Reklama