Te ustawy to "zabójcza dawka" dla społeczeństwa

Działacze pro-life przestrzegają też przed projektami ustaw o rejestrowanych związkach partnerskich oraz antagonizowaniem kobiet i mężczyzn przez wprowadzenie ustawy o równym statusie. W Warszawie odbył się Zjazd Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia. Te ustawy to "zabójcza dawka" dla społeczeństwa - uważa prezes Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia Paweł Wosicki. W jego ocenie, obowiązująca od 1 maja ustawa o świadczeniach rodzinnych to ewidentne promowanie samotnego wychowywania potomstwa. - Przy takiej skali biedy, jaka jest w Polsce trudno nawet potępiać decyzje małżonków o separacji czy rozwodzie, którzy w ten sposób chcieliby uzyskać wyższy zasiłek jako samotnie wychowujący dzieci - dodaje. Polska Federacja Ruchów Obrony Życia zwracając uwagę na problem złej polityki rodzinnej państwa zaapelowała do wszystkich środowisk o zjednoczenie wysiłków i aktywny udział w budowaniu cywilizacji życia czyli promowaniu szacunku dla ludzkiego życia, od jego poczęcia do naturalnej śmierci a także dla rodziny jako wspólnoty podstawowej. Zdaniem Ewy Kowalewskiej, reprezentującej należące do federacji Forum Kobiet Polskich, sytuacja rodzin w Polsce staje się coraz bardziej dramatyczna. Jak ocenia, postępuje ubożenie polskich rodzin, nasila się również walka o świadomość społeczną. Za prowokację - uznała wnoszone projekty ustaw o równym statusie czy legalizacji związków homoseksualnych. W jej ocenie, te inicjatywy ustawodawcze nie mają szans na uchwalenie, ale są wykorzystywane do oddziaływania na świadomość społeczną, zwłaszcza młodego pokolenia. Kowalewska nie widzi również potrzeby ustawy o równym statusie kobiet i mężczyzn, która - w jej ocenie - ma skrajnie feministyczny charakter oraz konfliktuje kobiety i mężczyzn zamiast służyć współpracy. - Równość - jak przypomina - gwarantowana jest przez Konstytucję RP i prawo pracy. Przedstawiciele Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia uznali też za paradoks społeczny sytuację, że zmiany w polskim prawie prowadzą do tego, iż małżeństwa w trudnej sytuacji materialnej prowokuje się do rozwodów natomiast tzw. związkom homoseksualnym chce się udzielić praw analogicznych jak małżeństwom. Z raportu pt. "Analiza ilości spraw rozwodowych i separacji styczeń-kwiecień 2004 w porównaniu do analogicznego okresu roku 2003" sporządzonego przez Zespół Badań i Analiz Biura Rzecznika Praw Dziecka wynika, że w tym roku nastąpił dynamiczny wzrost rozwodów i separacji. Najwięcej pozwów - bo o 425 proc. więcej niż w 2003 roku (pod uwagę brano okres: styczeń-kwiecień) złożono w sądzie w Krośnie, o 352 proc. w Siedlcach, o 229 proc. w Ostrołęce, o 184 proc. w Słupsku. Dla porównania, w Warszawie, gdzie jest znacznie niższa stopa bezrobocia wzrost ilości pozwów wynosił 8 proc. Średnio w miesiącu do warszawskich sądów wpływa 684 spraw rozwodowych i separacyjnych. W ocenie nie tylko Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia, ale także ministerstwa sprawiedliwości, które sporządziło analogiczny raport jak rzecznik praw dziecka - wzrost ilości spraw rozwodowych ma bezpośredni związek z wprowadzeniem ustawy o świadczeniach społecznych, według której znacznie wyższe zasiłki otrzymają rodzice samotnie wychowujący dziecko niż rodzice żyjący w małżeństwie będący w analogicznej sytuacji materialnej. - Ludzie biedni, których dochód na osobę nie przekracza 500 złotych będą starać się o rozwody - przewiduje wiceprezes federacji Antoni Szymański - a konsekwencją będzie upowszechnienie na masową skalę modelu samotnego wychowywania dzieci. Postuluje podjęcie pilnych działań naprawczych ze strony parlamentu bo skutki będą dramatyczne, także dla budżetu państwa. Kiedy minister finansów zorientuje się, że szykuje się dziura budżetowa, której w ogóle nie spodziewano się, przy projektowaniu ustawy o świadczeniach? - pyta Szymański. Polska Federacja Ruchów Obrony Życia (PFROŻ) zrzesza ok. 130 organizacji prorodzinnych i pro-life.