- To dobrze, że mamy konstytucję. Mamy jednak złą konstytucję - powiedział abp Tadeusz Gocłowski komentując fakt, iż w Traktacie Konstytucyjnym Unii Europejskiej nie znalazło się odniesienie do Boga.
- Nie wiem, jak się zachowa Kościół. Powie: "Odrzucamy konstytucję", czy zachowa smutne milczenie? - zastanawia się metropolita gdański. Przypomina fakt, iż Kościół poprzez biskupów zachęcał Polaków do udziału zarówno w referendum europejskim, jak i wyborach do Parlamentu UE. - Konstytucja ta jest jednak negacją tego, o co chodzić nam mogło. Ubolewam nad tym, że konstytucja fałszuje historię i obecną rzeczywistość - zastrzega abp Gocłowski, przypominając, że wiele współczesnych konstytucji krajów członkowskich UE zawiera odniesienie do Boga i wartości chrześcijańskich. Niepokój metropolity gdańskiego budzi fakt, iż kształt konstytucji UE przyczynić może się do zróżnicowania społeczeństwa, nie tylko w Polsce, ale i w innych krajach członkowskich, w konsekwencji zaś doprowadzić do ogromnych napięć i sporów.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.