Jan Paweł II rozpoczął letnie wakacje. Udał się do alpejskiej miejscowości Les Combes w Dolinie Aosty - tradycyjnym już miejscu swego letniego wypoczynku.
O godz. 10.00 w poniedziałek Papież opuścił Watykan udając się na rzymskie lotnisko Ciampino. Stamtąd samolotem Fairchild Dornier 328-300 linii lotniczych Air Valée wraz z towarzyszącymi mu osobami przyleciał do Aosty, odbywając dalszą drogę do Les Combes samochodem. Na kolejny przyjazd Ojca Świętego cieszą się wszyscy w Les Combes. Jego imieniem - "Lieu Plain du Saint Pere" - nazwano 5 lipca płaskowyż, na którym stoi letni domek Papieża. Decyzję o tym podjęły lokalne władze już w maju, gdy nadeszła wiadomość, że Jan Paweł II znów przybędzie w tamte strony na wypoczynek. Przedstawiciele samorządu nie ukrywają, że przyjazd Papieża może przyczynićsię do wzrostu zainteresowania tym regionem. Ordynariusz Aosty, biskup Giuseppe Anfossi, kładzie nacisk na to, że "obecność Ojca Świętego stanowi bodziec do zastanowienia się nad wartościami gór i nad tym, jak pogodzić duchowość i piękno przyrody". Prasa informuje, że osoby nie zameldowane w okolicy Les Combes muszą posiadać specjalne zezwolenie na poruszanie się po niej w czasie pobytu Jana Pawła II (miejscowej ludności wystarczy dowód tożsamości). Niebawem pojawi się w handlu szereg okolicznościowych gadżetów, jak długopisy, torby i pokrowce na telefony komórkowe z logo 10. wizyty Papieża w Dolinie Aosty. Wraz z wyjazdem Jana Pawła II z Rzymu ulega zmianie rozkład papieskich zajęć. Aż do 17 lipca, czyli do powrotu Ojca Świętego z Doliy Aosty, zostały nie będą się odbywały żadne audiencje. Następnie Papież będzie przebywał w Castel Gandolfo.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.