Już po raz drugi włoski region Kampania (Neapol) przyjął uchwalę w sprawie świąt innych religii w szkołach publicznych.
Dokument przewiduje, że dyrekcja szkoły może wyjść naprzeciw uczniom muzułmańskim czy buddyjskim i zawiesić zajęcia w dniach ich świąt religijnych. Podobną uchwałę przyjęto w ubiegłym roku, lecz nie wywołała ona żadnej reakcji mediów i jak donosi włoska prasa 7 lipca, pozostała martwą literą. Najprawdopodobniej będzie tak i w nowym roku szkolnym. Jak wyjaśnia jedna z nauczycielek, zamknięcie szkoły wymaga zgody rady pedagogicznej i komitetu rodzicielskiego. Pomysł władz samorządowych Kampanii spotkał się z krytyką komentatorów. Ich zdaniem jest on najlepszym przykładem tego, co dzieje się w momencie, gdy Europa zapomina o własnych korzeniach i stara się realizować wyimaginowany pluralizm w tak delikatnej dziedzinie jak religia. Do włoskich szkół wszystkich stopni, publicznych i prywatnych, uczęszcza ponad 230 tysięcy cudzoziemców (2,96 proc. całej populacji). Pochodzą oni ze 189 krajów świata. Najwięcej jest Albańczyków, Marokańczyków i obywateli krajów byłej Jugosławii.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.