Na pewno się popierają, ale nie jest to mafia

Podczas spotkania nt. skutecznego zwalczania zjawiska pedofilii pos. Katarzyna Piekarska Przewodnicząca Sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka mówiła o propozycji nowelizacji prawa karnego aby osoba karana za pedofilię nie mogła dożywotnio pracować z dziećmi oraz by musiała się leczyć. Projekt nowelizacji zakłada, że osoby które były kiedykolwiek karane za molestowanie seksualne nieletnich, dożywotnio nie będą mogły pracować z dziećmi. - Nie jest to obligatoryjne, sąd może postanowić o takim zakazie ale nie musi - tłumaczyła pos. Piekarska na konferencji w siedzibie Rzecznika Praw Dziecka Ponadto w proponowanej przez Sejmową Komisję Sprawiedliwości i Praw Człowieka nowelizacji jest mowa o przymusowym leczeniu i monitorowaniu ukaranych pedofilii. Po odbyciu kary więzienia, przestępca będzie musiał dalej się leczyć i raz w miesiącu meldować się na policji. - Takie monitorowanie bardzo dobrze sprawdza się w Wielkiej Brytanii - podkreśliła Piekarska. Wnioskodawcy chcą także, aby skazani pedofile byli badani na obecność wirusa HIV, a wyniki tych badań były udostępniane rodzicom ich ofiar. Obecnie takich przestępców, chroni prawo i nie można ujawniać tych danych. Projekt nowelizacji pod koniec sierpnia trafi do drugiego czytania - Pedofilia jest najgorszą z form przemocy wobec dzieci. Dlatego nie możemy wobec tego procederu pozostać obojętni. Dramat ten ma u dzieci dalekosiężne skutki i odbija się dotkliwie na psychice dzieci - powiedział mówił Paweł Jaros, Rzecznik Praw Dziecka. Pomysłodawcy projektu zwracają się jednocześnie do pracodawców z apelem, aby sprawdzali osoby, które zatrudniają do pracy z dziećmi, ponieważ w przeciwnym razie ich nowelizacja będzie tylko martwą litera prawa. - Według policyjnych statystyk w Polsce corocznie ujawnia się 10 tys. przypadków pedofilii i przemocy seksualnej wobec dzieci - poinformował minister spraw wewnętrznych i administracji Ryszard Kalisz. Podkreślił także, że wiele przestępstw tego rodzaju nie jest zgłaszanych, ponieważ ich ofiary są przerażone, często w grę wchodzi także poczucie wstydu. Minister Sprawiedliwości Marek Sadowski zwrócił uwagę, że pornografia z udziałem dzieci zaczyna być przemysłem, który najlepiej funkcjonuje w internecie. - Policja przy współpracy z polskimi firmami internetowymi bardzo starannie monitoruje polski internet - powiedział Ryszard Kalisz. Zwrócił także uwagę na to, że coraz częściej dzieci padają ofiarą pedofilów wykorzystujących do tego celu internet. Według ostatnich statystyk 20 procent dzieci korzystających z internetu otrzymało propozycje o charakterze seksualnym, a 3 proc. agresywne propozycje seksualne - dodał Kalisz. Minister Sprawiedliwości Marek Sadowski zaprzeczył spekulacjom dziennikarskim, że w Polsce istnieje tzw. "mafia pedofilska". - Są to ludzie, którzy na pewno się popierają, ale nie jest to mafia - podkreślił Sadowski. Natomiast zdaniem ministra Ryszarda Kalisza istnieją w naszym kraju grupy zorganizowanej przestępczości o charakterze pedofilskim. Najczęściej pojawiają się tam, gdzie są grupy dzieci, które np. uciekły z domu, czyli na dworcach kolejowych i w innych miejscach.