Biskup Wiktor Skworc zaapelował do posłów, aby odrzucili poprawkę Senatu, według której polscy misjonarze musieliby sami opłacać składkę na ubezpieczenie zdrowotne.
Przewodniczący Komisji Misyjnej Episkopatu Polski wystosował list otwarty do posłów. Pisze w nim, że leczenie w kraju jest elementarnym świadczeniem dla misjonarzy rozsianych po całym świecie. Publikujemy treść listu: List otwarty Przewodniczącego Komisji Misyjnej EP do Posłów Sejmu III Rzeczypospolitej! Szanowne Panie Posłanki i szanowni Panowie Posłowie! W dniu 12 sierpnia br. Senat RP wprowadził poprawki do ustawy z dn. 30 lipca br. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Wśród nich znalazła się m. in. poprawka, zgodnie, z którą składki na ubezpieczenie zdrowotne duchownych, w tym również misjonarzy, opłacane dotąd ze środków Funduszu Kościelnego, mają być płacone przez samych ubezpieczonych. W najbliższym czasie Sejm Rzeczypospolitej będzie głosował kontrowersyjną poprawkę, wniesioną przez część lewicowych senatorów. Jako Przewodniczący Komisji Episkopatu Polski ds. Misyjnych wyjaśniam, że proponowana poprawka dotyczy przede wszystkim 2.030 polskich misjonarzy, pracujących w krajach Afryki, Azji i Ameryki Południowej. Prowadzą oni - oprócz działalności ewangelizacyjnej, także misję cywilizacyjną: edukacyjną, medyczną i charytatywno-humanitarną. To dzięki ich pracy i poświęceniu, a także ogromnej ofiarności katolickiego społeczeństwa, obok stacji misyjnych istnieją szkoły i szpitale, ochronki i przychodnie lekarskie, apteki, domy opieki, leprozoria. To dzięki misjonarzom w dzielnicach nędzy wielkich miast Ameryki Południowej, Azji i Afryki dzieci ulicy znajdują w schroniskach oparcie, pomoc i atmosferę rodzinnego domu. Ogrom dobra, jaki dokonuje się dzięki ich pracy symbolizuje zgłoszony do nagrody Nobla o. Marian Żelazek, pracujący od ponad 50 lat wśród trędowatych w Indiach. To dzięki jego pracy i ofiarnemu działaniu wszystkich misjonarzy i misjonarek, słowo Polska jest znane w afrykańskim buszu i w wysokich Andach, a biel i czerwień polskiej flagi to kolory nadziei dla tysięcy najuboższych tego świata. Państwo polskie wspiera misjonarzy, tych, którzy są autentycznymi ambasadorami polskości, opłacaniem symbolicznej składki na ubezpieczenie zdrowotne z tzw. Funduszu Kościelnego. Grupa lewicowych ideologów z Senatu przedstawia to świadczenie jako "przywilej", który trzeba koniecznie odebrać tym, którzy sławią nasz kraj w rodzinie 93 narodów świata. Hołd ich pracy oddał ostatnio Prezydent Rzeczypospolitej, który w czerwcu br. przyjął w Pałacu Prezydenckim 130 reprezentantów misjonarzy. Wypowiedział wtedy m.in. takie słowa: "Jako Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej wiem, że zawsze, w każdej chwili, w najdalszym zakątku świata pozostajecie Polakami. Wasza praca i Wasze poświęcenie jest chwałą Kościoła, ale jest także chwałą naszej wspólnej Ojczyzny. Wielokrotnie, podczas moich podróży zagranicznych słyszałem bardzo ciepłe słowa pod adresem polskich misjonarzy pracujących w najodleglejszych krajach. A często też do wielu miejsc ziemskiego globu wraz z Waszą misją dociera, nierzadko po raz pierwszy, wiedza o tym, że jest na tym świecie także i Polska. I dzięki Wam, dzięki Waszej pracy wiadomo, że to dobry kraj, skoro przybywają z niego dobrzy ludzie. Drodzy księża, bracia, siostry, drodzy polscy misjonarze i misjonarki - jesteście jak ambasadorowie. Za ten wspaniale spełniany obywatelski obowiązek, za tę najlepszą promocję naszego kraju - Polska jest Wam prawdziwie wdzięczna". Już jutro Polska, Ojczyzna misjonarzy, uchwałą Sejmu Rzeczypospolitej może odebrać im to najbardziej elementarne świadczenie, dzięki któremu mogą podejmować leczenie w kraju. Czy tak się stanie zależy od Was Szanowni Posłowie, Panie i Panowie! Jako Przewodniczący Komisji Misyjnej Episkopatu Polski apeluję do Was o odrzucenie poprawki Senatu! Jej przyjęcie byłoby powrotem do praktyk z okresu PRL-u, w którym duchowni, jako osoby drugiej kategorii, nie byli objęci państwowym systemem świadczeń, a nawet sami nie mogli się ubezpieczać. Pozostaje mi wyrazić wiarę w poczucie słuszności Pań Posłanek i Panów Posłów! bp Wiktor Skworc Przewodniczący Komisji ds. Misyjnych Episkopatu Polski Warszawa-Tarnów, dnia 26 sierpnia 2004 r., w uroczystość NMP Częstochowskiej.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.