Oleksy pogratulował z trybuny sejmowej posłance tytułu ambasadora pokoju. Czy wiedział, że ten tytuł przyznał kościół Moona? - zastanawia się Gazeta Wyborcza.
Na początku piątkowego posiedzenia Sejmu marszałek Józef Oleksy poinformował z trybuny o tym, że posłance Grażynie Paturalskiej (niezrz.) Światowa Konferencja Pokoju kilka dni temu w Seulu przyznała tytuł honorowego ambasadora pokoju. "To cenne wyróżnienie zostało przyznane za działalność charytatywną i polityczną, która integruje różne środowiska polityczne, a także za uprawianie polityki ponad podziałami światopoglądowymi". Oleksy pogratulował Paturalskiej. Marszałek nie przybliżył, co to jest Światowa Konferencja Pokoju. Tymczasem posłankę zaprosiła jedna z organizacji związanych z Kościołem Moona. Jest to Kościół założony przez koreańczyka San Myung Moona w Seulu w 1954. Wyznawcy Moona uważają go za Mesjasza. Paturalska powiedziała "Gazecie", że informację o wyjeździe dostała z Kancelarii Sejmu od pracownika biura ds. stosunków międzyparlamentarnych. Pojechała, bo jest członkiem polsko-koreańskiej grupy parlamentarnej. Dodała, że organizacja, która ją zaprosiła i opłaciła jej przelot, ma status doradczy ONZ. Kancelaria Sejmu nie odpowiedziała nam wczoraj na pytanie, czy marszałek Sejmu wiedział, co to za organizacja przyznała wyróżnienie.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.