Kraje islamskie tworzą czołówkę państw łamiących wolność religijną - wynika z dorocznego raportu Departamentu Stanu USA o wolności religijnej na świecie.
Raport wywołał już krytykę niektórych państw oskarżonych w dokumencie o łamanie praw człowieka. Na przykład dla władz Wietnamu zarzuty zawarte w raporcie są "bezpodstawne", a dla Mianmaru (Birmy) - jest on "nieodpowiedzialny". Raport ogłaszany jest co roku w drugim półroczu danego roku i zawiera przegląd sytuacji w zakresie wolności religijnej. Przygotowuje go Departament Stanu, wypełniając w ten sposób zalecenie Kongresu z 1998 r. Wtedy to uchwalono Ustawę o Wolności Religijnej na Świecie (IRFA) i powołano ambasadora do specjalnych poruczeń ds. międzynarodowej wolności religijnej. Obecnie urząd ten pełni John V. Hanford III. Pierwszy taki raport ukazał się w 1999 r. Podstawowym źródłem informacji są sprawozdania nadsyłane przez placówki dyplomatyczne i konsularne Stanów Zjednoczonych, istniejące niemal we wszystkich krajach. Ale raport zawiera dane również o tych państwach, w których nie ma ambasady amerykańskiej, np. z Iranu.
Kraje V4, gdy występowały wspólnie, zawsze odnosiły sukces w UE.
Zdaniem gazety władca Kremla obawia się także zamachu stanu.
To kontynuacja procesu pokojowego po samorozwiązaniu Partii Pracujących Kurdystanu
Liczba rannych wzrosła do 29, (jest wśród nich) sześcioro dzieci.
Zaatakowano regiony chersoński, doniecki i dniepropietrowski.