Od listopada Kościoły na Słowacji będą mogły ponownie występować o zwrot majątku skonfiskowanego przez komunistyczny rząd Czechosłowacji - informuje Rzeczpospolita.
Dziennik napisał: Parlament, na wniosek współrządzącej Partii Chrześciańsko-Demokratycznej, zatwierdził nowelizację ustawy regulującej tę kwestię. - Jesteśmy usatysfakcjonowani nowelizacją ustawy. Proces restytucji jest długi i jego przeprowadzenie wymaga czasu - stwierdził sekretarz generalny episkopatu Ondrej Prostrednik. Pierwotną wersję ustawy przygotował gabinet byłego premiera Vladimira Mecziara jeszcze w 1994 roku. Mówiono wówczas o "częściowym wyrównaniu krzywd uczynionych Kościołom za czasów komunizmu". Przeciwko ustawie była wtedy Słowacka Lewica Demokratyczna, twierdząca, że "Kościół nigdy nie był właścicielem majątków, ale je dzierżawił". Ustawa nie uwzględniała roszczeń instytucji kościelnych, jeśli w pomieszczeniach kościoła znajdowały się szkoły, szpitale lub instytucje socjalne. Do końca 1994 roku Kościoły musiały skatalogować i zarejestrować majątek, który miałby podlegać ustawie. Ze względu na wspomniane problemy nie zdołano jednak tego uczynić. Biskupi twierdzili, że w wielu przypadkach zniszczenie ksiąg notarialnych nie pozwalało udowodnić, że majątek należał do Kościoła. - Nie jesteśmy w stanie nawet oszacować wartości majątku kościelnego na Słowacji. Kościoły podzielone są bowiem na 330 jednostek terytorialnych. Nie ma również inwentarza majątku, który został zagrabiony przez państwo w czasach komunizmu - przyznaje Jan Juran, dyrektor Wydziału ds. Wyznań w Ministerstwie Kultury. Do tej pory Kościoły na Słowacji odzyskały 100 tysięcy hektarów ziemi i kilkadziesiąt budynków. Te ostatnie są na ogół w katastrofalnym stanie. Niektórzy obawiają się, że Kościoły nie będą w stanie utrzymać zadłużonego i zdewastowanego inwentarza. By wyremontować budynki, będą musiały zaciągnąć pożyczkę, co może jeszcze bardziej uzależnić je od państwa. Według spisu ludności z maja 2002 przynależność do Kościoła rzymskokatolickiego w 5,5-milionowej Słowacji deklaruje 68,9 proc. ludzi. Ewangelicy stanowią 7 proc., a grekokatolicy 4 proc. mieszkańców kraju.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.