Uri Lupoliansky, burmistrz Jerozolimy należący do społeczności ortodoksyjnych żydów, potępił napaści żydowskich ortodoksów na chrześcijańskie miejsca i symbole kultu, mówiąc, że są to "czyny godne pogardy" - poinformowała Rzeczpospolita.
- To policzek wymierzony judaizmowi - tak określił już wcześniej incydenty antychrześcijańskie naczelny aszkenazyjski rabin Izraela Israel Meir Lau. Przygana rabina nie zrobi zapewne większego wrażenia na sprawcach incydentów, które - jak skarżą się chrześcijanie - mnożą się w zaskakująco szybkim tempie. Do najbardziej bulwersującego zdarzenia doszło przed kilkunastoma dniami, gdy młody ortodoksyjny żyd zbezcześcił krzyż. Działo się to w Starejie, jak pisała KAI, podczas niedzielnej procesji w ormiańskie święto Podwyższenia Krzyża Świętego. Uroczystościom przyglądała się grupka studentów jesziwy (szkoły rabinicznej). Nagle Zwi Rosenthal podbiegł do arcybiskupa Nurhana Manugiana i opluł niesiony przez niego siedemnastowieczny krucyfiks. Hierarcha nie pozostał bezczynny. Uderzył i zwymyślał napastnika. Wywiązała się szarpanina. Musiała interweniować policja, a kilka dni później Zwi Rosenthal stanął przed sądem, który na 75 dni zakazał mu wstępu do Starej Jerozolimy. Ortodoksyjni żydzi coraz śmielej poczynają sobie w wyrażaniu niechęci do chrześcijańskich symboli religijnych. Niedawno na jednym z parkingów w Jerozolimie żydowski radykał opluł prawosławnego księdza. Gdy zaś w Wielki Piątek uliczkami Jerozolimy przechodzi procesja Drogi Krzyżowej, żydowscy radykałowie na widok krzyża spluwają na ziemię albo wygłaszają obraźliwe komentarze. - Niektórzy ortodoksyjni żydzi uważają, że krzyż jest symbolem bałwochwalstwa. Symbole bałwochwalcze są zaś dla nich całkowicie nie do przyjęcia, zwłaszcza w świętym mieście - Jerozolimie - tłumaczy Stanisław Krajewski, członek Zarządu Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich RP. Podkreśla, że dla niego i dla większości Żydów podobne zachowania są godne potępienia. Po ostatnim incydencie jerozolimski dziennik "Haarec" apelował do władz miasta o zapewnienie chrześcijanom ochrony. "To oburzające, aby chrześcijańscy obywatele Jerozolimy musieli znosić podobne obraźliwe zachowania wobec krzyża. Gdyby gdziekolwiek na świecie ktoś zachował się w podobny sposób wobec żydów, spotkałby się z natychmiastową odpowiedzią" - napisał.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.