Radomscy radni ponownie będą debatować na temat ograniczenia handlu w niedzielę i święta.
W najbliższy poniedziałek na sesji Rady Miejskiej ma być głosowany projekt uchwały, który dotyczy regulacji zasad pracy placówek handlu w ciągu jedenastu dni w roku. Chodzi o święta narodowe i kościelne: 1 stycznia, pierwszy i drugi dzień Wielkanocy, 3 maja, Zielone Świątki, Boże Ciało, 1 i 11 listopada oraz 25 i 26 grudnia. Wnioskodawca projektu uchwały Mariusz Fogiel podkreśla, że mamy ustawy gwarantujące możliwość godnego obchodzenia narodowych i religijnych świąt. - Niestety, pogoń handlowców za zyskiem powoduje, że te najważniejsze dni w roku niewiele różnią się od dni powszednich - mówi Figiel. Jego zdaniem społeczeństwo kuszone jest możliwością zrobienia dodatkowych, często zbędnych zakupów i skorzystania z promocji. - W takich działaniach przewodzą zagraniczne sieci handlowe, które w swoich ojczystych krajach przestrzegają oficjalnych świąt państwowych bardzo skrupulatnie - mówi radny Fogiel. Radomski radny dodaje, że takie lekceważenie polskiego prawa oraz tradycji jest oburzające. - Przyjmując uchwałę Rada Miejska pokaże, że nie zgadza się na dalsze traktowanie naszej historii i dziedzictwa narodowego jako przeszkody, którą należy usunąć w celu poprawienia "dynamiki sprzedaży" - podkreślił Fogiel. Jego zdaniem uchwała w proponowanym kształcie nie będzie powodowała żadnych skutków ekonomicznych i nie będzie prowadziła do ograniczenia zysków podmiotów handlowych, ani nie będzie pretekstem do zwolnień pracowników. Na poniedziałkowej sesji radni mają się również zająć projektem uchwały w sprawie nadania jednemu z rond imienia ks. Jerzego Popiełuszki. - Czas spłacić dług jaki zaciągnęliśmy u księdza Jerzego, gdy nas uczył solidarności, gdy tłumaczył, że warto chcieć być wolnymi i wystrzegać się nienawiści - powiedział wnioskodawca uchwały radny Andrzej Langowski.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.