Prawdy i wolności nie da się stłamsić - w ten sposób biskup tarnowski Wiktor Skworc skomentował informacje napływające z Kijowa o próbach manipulacji przy wynikach wyborów prezydenckich na Ukrainie.
Wedle najnowszych danych prowadzi dotychczasowy premier Wiktor Janukowycz. W Kijowie trwa wielotysięczna manifestacja zwolenników kandydata opozycji - Wiktora Juszczenki. Hierarcha, który od wielu lat interesuje się sytuacją na Wschodzie, powiedział, że niezależnie od tego, co się stanie na Ukrainie z wynikami wyborów, to zwycięstwo i tak należy do prawdy. Bp Skworc podkreślił, że wolność można zdusić, ale ona wróci z większą siłą. Dlatego władze w Kijowie i w Moskwie powinny zdawać sobie z tego sprawę. Ordynariusz tarnowski przypomniał, że w Polsce, w Czechach oraz niemal w całym bloku komunistycznym, przez całe lata próbowano tłamsić wolność i prawdę. Na jakiś czas aspiracje wolnościowe można spacyfikować, ale na dłuższą metę jest to nie możliwe - stwierdził biskup. Dodał, że głęboko wierzy, iż pragnienie wolności - głęboko zapisane w sercu człowieka - ostatecznie zwycięży. Według najnowszych danych Centralnej Komisji Wyborczej Wiktor Janukowycz zdobył 49,57 proc. głosów, a Wiktor Juszczenko 46,57 proc. Dotąd przeliczono 98,24 proc. głosów.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.