Dzisiaj, w trudnych czasach pełnych wojen, terroryzmu i ekstremizmu, wszyscy
powinni, a zwłaszcza my, chrześcijanie, walczyć o rozprzestrzenianie dobra
pomagającego w uświęceniu - napisali polscy biskupi prawosławni w liście na
Boże Narodzenie.
Publikujemy cały tekst dokumentu:
List bożonarodzeniowy Świętego Soboru Biskupów Świętego Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego do czcigodnego duchowieństwa, mnichów i mniszek oraz do wszystkich ukochanych dzieci Kościoła
„Nie bójcie się! Oto zwiastuję wam radość wielką,
która będzie udziałem całego narodu:
dziś w mieście Dawidowym narodził się wam Zbawiciel,
którym jest Chrystus Pan” (Łk 2, 10-11)
W tych słowach Anioła objawiona została światu „wielka tajemnica pobożności: Bóg przyszedł w ciele” (1 Tm 3, 16). Niebo i ziemia tryumfują, gdyż Pan zlitował się nad swoim ludem i posłał Zbawiciela, którym jest Jezus Chrystus.
„Wielka tajemnica pobożności” – Wcielenie Syna Bożego – objawiła się światu prawie niezauważalnie. Jezus Chrystus urodził się z Dziewicy Marii w ubogiej grocie Betlejemskiej, w ciszy nocnej, przypominającej inne, zwykłe noce. Został owinięty w pieluszki i złożony w grobie, obok zwierząt, jako wzór nadzwyczajnej pokory (Łk 2, 7).
Z Opatrzności Bożej w określonym czasie Anioł Pański zwiastował, że „dziś w mieście Dawidowym narodził się wam Zbawiciel, którym jest Chrystus Pan” (Łk 2, 11). Wtedy zjawiło się mnóstwo zastępów anielskich, sławiących Boga i wołających: „Chwała na wysokościach Bogu, a na ziemi pokój, w ludziach upodobanie ku dobremu” (Łk 2, 13-14) – w imieniu całego stworzenia składających hołd Panu Bogu. Ziemia napełniła się chwałą i radością.
Ludzkość w swojej masie nie była świadoma tego, co się wydarzyło. Jedynie pasterze Betlejemscy dowiedzieli się o tej „wielkiej tajemnicy pobożności”. Przyszli do nowonarodzonego Chrystusa i pokłonili się Jemu. Natomiast magowie w imieniu całej ludzkości przynieśli Mu dary: złoto, kadzidło i wonną mirrę (Mt 2, 1-2; 10-11).
Bracia i Siostry! Chroniąc pobożnie w swojej duszy obraz „wielkiej tajemnicy pobożności”, my, ludzie trzeciego tysiąclecia, „jednymi ustami i jednym sercem” śpiewamy i kłaniamy się narodzonemu w Betlejem Chrystusowi, naszemu Zbawicielowi, oraz Przeczystej, Błogosławionej Dziewicy Marii, która posłużyła wielkiej tajemnicy Wcielenia Boga. Dzisiaj w naszych świątyniach rozbrzmiewają przedziwne, pełne treści pieśni, wysławiające przyjście na świat Chrystusa Zbawiciela. Niewypowiedziana radość rozpala w tym dniu serca wszystkich prawosławnych.
Zbawiciel przyjął ludzkie ciało (Hbr 2, 14), nazwał nas swoimi braćmi (Hbr 2, 11), i dlatego staliśmy się godnymi być przez łaskę dziećmi Bożymi.
Przez swoje narodzenie Jezus Chrystus objawił nam swoją miłość. Zajaśniało Słońce Sprawiedliwości, słońce miłości i życia wiecznego. Dlatego Kościół śpiewa: „Narodzenie Twoje, Chryste Boże nasz, zajaśniało światu światłością poznania Boga…”.
Prawda ta umacnia ludzkość w czynieniu dobra. Sam Pan domaga się od człowieka, żeby jego dobre uczynki jaśniały przed ludźmi w tym celu, aby ludzie widząc je, wysławiali Ojca niebieskiego (Mt 5, 16). Apostoł Paweł naucza: „nauczcie się przodować w spełnianiu dobrych uczynków, które służą zaspokojeniu koniecznych potrzeb, żebyście nie byli bez zasług” (Tt 3, 14.
Więcej na następnej stronie