Co najmniej 35 osób zginęło w Bombaju, na zachodzie Indii, gdzie zawalił się powstający nielegalnie budynek - poinformowała w piątek indyjska policja. Ratownicy odnaleźli też 54 rannych. Trwają poszukiwania dalszych ofiar.
Wcześniejsze doniesienia mówiły o 27 zabitych. Do zawalenia się budynku doszło w czwartek ok. godz. 18 (godz. 14.30 czasu polskiego) w dzielnicy Thane.
Według policji ośmiopiętrowy gmach na obrzeżach miasta był budowany nielegalnie. Na czterech ukończonych piętrach znajdowały się już biura; w chwili katastrofy gotowe były dalsze trzy kondygnacje, a na ostatnim, ósmym, wciąż trwały prace budowlane.
Większość ofiar to robotnicy. Zginęło też siedem kobiet i jedenaścioro dzieci. "Trzy piętra złożyły się w jedno" - powiedział R.S. Rajesh z centrum zarządzania kryzysowego.
Ekipy ratownicze wyposażone w młoty, piły i podnośniki hydrauliczne poszukują jeszcze około 20 osób. Na miejsce tragedii sprowadzono też sześć buldożerów i psy tropiące.
Na razie nie są znane przyczyny katastrofy, jednak policja przypuszcza, że konstrukcja budynku była zbyt słaba. Według jednego z mieszkańców budynek miał osiem pięter, choć wydane zezwolenie przewidywało jedynie cztery, ale lokalne władze przymknęły na to oko. Policja zatrzymała inwestora.
Katastrofy budowlane w Indiach są dość powszechne, gdyż inwestorzy oszczędzają, korzystając z niskiej jakości materiałów budowlanych, a wielopiętrowe konstrukcje powstają bez odpowiedniego nadzoru.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.