Reklama

Ekumenizm: Pożegnanie s. Lossow

Katolicy, protestanci i prawosławni pożegnali dziś s. Joannę Lossow, franciszkankę, która całe życie zakonne poświęciła pracy na rzecz ekumenizmu w Polsce.

Reklama

Po Mszy św., której przewodniczył bp Pikus, s. Joannę żegnali przedstawiciele Kościołów chrześcijańskich. Biskup-senior Zdzisław Tranda z Kościoła ewangelicko-reformowanego podkreślił, że bardzo cenił życzliwość i serdeczność Zmarłej. - Była to serdeczność siostrzana, nie tylko ze względu na jej stan zakonny, ale dlatego, że była naszą siostrą w duchu Jezusa Chrystusa - powiedział. Wskazał na krucyfiks wiszący na ścianie kościoła św. Marcina, który został w połowie zniszczony podczas powstania warszawskiego. Po wojnie artysta dobudował kontury brakujących części figury Chrystusa. - To znak, że ludzie mogą budować tylko kontury jedności Kościoła chrześcijańskiego, a ich treścią, ich istotą może być tylko Jezus - dodał. Według rytuału Kościoła prawosławnego modlił się przy trumnie mitrat, ks. Anatol Szydłowski. Przekazał siostrom służebniczkom Krzyża kondolencje od abp. Sawy, metropolity Warszawy i całej Polski. Ks. Jan Hauze z Kościoła ewangelicko-augsburskiego przeczytał list od biskupa Janusza Jaguckiego. "S. Joanna odważnie stawiała każdy krok tam, gdzie szlaki nie były jeszcze przetarte" - pisał biskup Jagucki. "Oddała całe serce i siły ekumenizmowi, stała się prawdziwą służebnicą Krzyża, by spotkali się pod nim wszyscy uczniowie Jezusa. Kościół zawsze będzie potrzebował takich mężnych, odważnych świadków wiary". Ks. Hauze przekazał też słowa pożegnania od Rady Synodalnej Kościoła ewangelicko-augsburskiego i od warszawskiego ośrodka Polskiej Rady Ekumenicznej. O duchowej łączności w modlitwie w intencji s. Joanny zapewnił też listownie metropolita lubelski abp Józef Życiński. Na koniec uroczystości wszyscy duchowni - katoliccy, protestanccy i prawosławni - otoczyli trumnę, by wspólnie się pomodlić. Po uroczystości trumnę z ciałem s. Joanny Lossow przewieziono do podwarszawskich Lasek, gdzie w drewnianym kościółku odbyła się jeszcze jedna Msza św. - dla tamtejszej wspólnoty franciszkanek i rodziny - a następnie pochowano Zmarłą na miejscowym cmentarzu. Spoczywają siostry służebnice Krzyża oraz wielu współpracowników i przyjaciół dzieła Lasek. S. Joanna należała do tego zgromadzenia przez 70 lat. Halina Lossow, urodzona 10 lipca 1908 r. w rodzinie ziemiańskiej w Boruszynie k. Czarnkowa w Wielkopolsce, już od dziecka była uwrażliwiona na odmienność konfesyjną: jej matka, ze słynnego rodu Szembeków, była katoliczką, a ojciec - ewangelikiem. Po wstąpieniu do zgromadzenia 24 maja 1933 r. stała się siostrą Joanną od Miłosierdzia Bożego. Na długo przed Soborem Watykańskim II, jej postawa dialogu i otwartości wobec innych była formowana przez założycieli sióstr franciszkanek służebnic krzyża, matkę Elżbietę Czacką i sługę Bożego ks. Władysława Korniłowicza, którego była sekretarką. Wcześniej, na początku lat 30. była studentką znanego filozofa Jacquesa Maritaina w Instytucie Katolickim w Paryżu.

Więcej na następnej stronie
«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
3°C Poniedziałek
dzień
4°C Poniedziałek
wieczór
2°C Wtorek
noc
1°C Wtorek
rano
wiecej »

Reklama