W konflikcie Lecha Wałęsy z Radiem Maryja obie strony popełniły błędy - powiedział KAI bp Stanisław Wielgus, członek Zespołu Duszpasterskiej Troski o Radio Maryja.
Toruńska rozgłośnia prowadzona przez o. Rydzyka zaprosiła gości, którzy "ekstremalnie i nie do końca prawdziwie wypowiadali się o różnych kwestiach", natomiast były prezydent "zareagował zbyt mocno, zbyt nerwowo". Bp Wielgus uważa, że Radio Maryja ma do spełnienia ogromną misję ewangelizacyjną i religijną, i powinno powstrzymać się od zapraszania gości o ekstremalnych poglądach, którzy swoimi wypowiedziami szkalowaliby kogokolwiek czy przedstawiali w fałszywym świetle. Wczoraj inny członek Zespołu Duszpasterskiej Troski o Radio Maryja, abp Marian Gołębiewski, powiedział KAI, że sprawa rozgłośni redemptorystów nabrzmiała do tego stopnia, że tym problemem powinni zająć się biskupi. Lech Wałęsa wystosował dwa dni temu list otwarty, w którym stwierdził, że czas, aby rezultaty zatroskania biskupów o Radio Maryja przełożyły się na zmiany w funkcjonowaniu rozgłośni. Zdaniem abp Gołębiewskiego biskupi zajmą się problemem Radia Maryja na najbliższym Zebraniu Plenarnym Episkopatu Polski, które odbędzie się w dniach 8 i 9 marca w Warszawie. List otwarty Wałęsy był reakcją na jedną z audycji Radia Maryja, dotyczącą lustracji. Były prezydent poczuł się dotknięty stawianymi mu podczas tego programu zarzutami.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.