Założyciel i szef Facebooka Mark Zuckerberg formalnie powołał, wraz z przedstawicielami wielu znanych firm z Doliny Krzemowej, ugrupowanie polityczne, stawiające sobie za cel rewizję polityki imigracyjnej, rozwój oświaty oraz badań naukowych.
Utworzenie formacji Fwd.us (fwd jest skrótem słowa forward, czyli naprzód) Zuckerberg ogłosił w czwartek w artykule na łamach "Washington Post". Podkreślił, że USA potrzebują nowego podejścia do tych kwestii, jeśli mają się rozwijać gospodarczo. Chodzi m.in. o zaoferowanie utalentowanym, wykształconym imigrantom możliwości uzyskania obywatelstwa USA.
"Mamy dziwną politykę imigracyjną jako naród imigrantów" - napisał Zuckerberg i podkreślił, że ta polityka nie pasuje do dzisiejszego świata. Wskazał, że Stanom Zjednoczonym potrzebne są rozwiązania, które pozwolą "przyciągnąć najbardziej utalentowanych i pracowitych ludzi, bez względu na to, gdzie się urodzili".
Wezwał też do podniesienia standardów szkolnictwa i poświęcania więcej uwagi nauczaniu przedmiotów ścisłych. 28-letni Zuckerberg, który porzucił studia na Harvardzie, wyjaśnił, że dzisiejsza gospodarka oparta na wiedzy i ideach bardzo różni się od gospodarki XX wieku, której podstawą były bogactwa naturalne, maszyny przemysłowe i praca.
Podkreślił, że ugrupowanie Fwd.us powstało, "by zbudować opartą na wiedzy gospodarkę, której Stany Zjednoczone potrzebują, by zapewnić więcej miejsc pracy, innowacyjność i inwestycje".
Wśród przedstawicieli Doliny Krzemowej, wnoszących wkład w Fwd.us, bądź deklarujących poparcie dla tego ugrupowania są szefowie wielkich i znanych firm, takich jak Google, Yahoo, SpaceX, Tesla Motors, Zynga, czy LinkedIn.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.