Poronin: Chyba faktycznie się nawrócili

Właściciele nocnego klubu w Poroninie k. Zakopanego dzień po śmierci papieża zamknęli lokal i postanowili zamienić go w pensjonat.

- Nie, to nie jest żaden żart! Przez szacunek dla pamięci Jana Pawła II zamykamy klub raz na zawsze - mówią stanowczo szefowie lokalu. Miejscowy proboszcz mówi: chyba faktycznie się nawrócili. O swojej decyzji poinformowali księdza proboszcza w Białym Dunajcu. - Faktycznie, po śmierci Papieża zjawili się u mnie. Wyrazili dobrą wolę, żeby zamknąć ten przybytek - mówi ks. Tadeusz Juchas, proboszcz z Białego Dunajca. - Zagubili się w swoim życiu, mieli trudną przeszłość. Dzięki Bogu wygląda na to, że faktycznie się nawrócili. Wielu ludzi też im pomaga, żeby wskazać możliwości innych źródeł dochodu - dodaje proboszcz. Właściciele nocnego klubu przyznają, że nie potrafią do końca wyjaśnić, co się stało, że choć finansowo nie jest im to na rękę, postanowili zamknąć biznes. - Pieniądze to nie wszystko. Coś w nas pękło. Przecież wierzymy w Boga. Myśmy w tym wszystkim strasznie pobłądzili. Chcemy przystąpić do spowiedzi i przyjąć komunię świętą. Te drzwi zła już się za nami zamknęły raz na zawsze - tłumaczą. Lokalna społeczność już wielokrotnie protestowała z powodu istnienia klubu nocnego na terenie Białego Dunajca. - Organizowaliśmy komitet protestacyjny, były zbierane podpisy po wsi. Listy wysyłaliśmy do rzecznika praw obywatelskich, profesora Zolla. Odpisał, że niestety polskie prawo jest w przypadku takich lokali dziurawe, że nic nie można zrobić - przypomina ksiądz proboszcz.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
16°C Poniedziałek
rano
24°C Poniedziałek
dzień
25°C Poniedziałek
wieczór
22°C Wtorek
noc
wiecej »