Codziennie w wyniku eutanazji umiera jeden mieszkaniec Belgii - takie są ostatnie wyniki badań, które przytacza belgijska prasa. W tamtejszych aptekach można nawet kupić specjalny zestaw, który zawiera silne środki znieczulające. Podanie większej ilości powoduje śmierć - podaje Informacyjna Agencja Prasowa.
Od prawie 2,5 roku eutanazja dorosłych na ich życzenie jest w Belgii legalna. Rządowa komisja, przeprowadzająca badania na ten temat, korzystała z oficjalnych danych, które gromadzi od czasu zalegalizowania eutanazji. Opiera się między innymi na specjalnych raportach lekarskich. Dokumenty te wyjaśniają szczegółowo w jakich okolicznościach były przeprowadzane poszczególne zabiegi. Jednak nie wszyscy lekarze to ujawniają. Powodem jest albo presja społeczna, albo zbyt skomplikowane procedury. Z oficjalnych danych wynika, ze 60% eutanazji przeprowadzono w szpitalach, w pozostałych przypadkach w domach. W Belgii można już kupić w aptekach specjalny zestaw, który zawiera silne środki znieczulające. Podanie większej ilości powoduje śmierć. Sposób ich użycia jest ściśle określony i zgodnie z prawem można je stosować tylko w przypadku osób dorosłych, na ich wyraźne życzenie. W Belgii pojawiają się jednak głosy, by eutanazję zalegalizować także w przypadku dzieci.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.