Ośrodek Myśli Ojca Świętego i zadłużone szpitale

Zamieszczamy cały tekst, żeby każdy mógł sobie wyrobic własne zdanie: Ośrodek myśli papieskiej Za pieniądze warszawiaków W Warszawie powstanie Ośrodek Myśli Ojca Świętego i Fundacja im. Jana Pawła II – ogłosił Lech Kaczyński, prezydent miasta. Działalność tej instytucji ma w całości być finansowana z budżetu stolicy. Zapewniam, że miasto z budżetem rocznym w wysokości 8 mld zł nie zbiednieje przez te dwie inicjatywy – mówi Kaczyński.Tymczasem warszawskie szpitale zadłużone są na ok. 150 mln zł, mieszkańcy miasta skarżą się na niedofinansowaną komunikację i służby porządkowe. Dwa dni po śmierci papieża Rada m.st. Warszawy w jednogłośnie przyjętym stanowisku zaapelowała do władz publicznych o podjęcie działań mających na celu powołanie Narodowej Instytucji Kultury i Dziedzictwa, która miałaby upamiętnić dzieło papieża. Ten pomysł postanowił podchwycić Kaczyński. 13 maja, podczas debaty w Muzeum Powstania Warszawskiego, ogłosił, że instytut papieski stanie na pl. Piłsudskiego, w miejscu, w którym w 1979 r. Jan Paweł II podczas pierwszej pielgrzymki odprawił mszę. Ośrodek Myśli Ojca Świętego miałby mieścić się w pałacu Saskim, na którego odbudowę przygotowywany jest przetarg. – Odbudowany pałac będzie gmachem o dużym prestiżu. Wymarzone miejsce na instytut papieski – uważa Kaczyński. Ośrodek ma propagować „dorobek papieża z Polską w tle”. Będzie on archiwizował, udostępniał i badał dorobek Jana Pawła II. Nie wiadomo jeszcze, jakie budżety będą miały instytut i fundacja, ale prezydent już ogłosił, że całkowicie sfinansuje je z podatków warszawiaków. – Stać nas na to – zapewnia Kaczyński. Jego słowami oburzyła się nasza Czytelniczka, emerytka (imię i nazwisko do wiadomości redakcji).ęNiedawno prosiła Zarząd Transportu Miejskiego o poprawę komunikacji w jej dzielnicy. – Tabor do obsługi nowego połączenia wygospodarować trzeba by było z linii aktualnie obsługujących teren dzielnicy. Ograniczenia budżetowe nie pozwalają na wzrost liczby autobusów w ruchu – odpowiedziała jej Izabela Zych z ZTM. – Na autobus prezydent pieniędzy nie ma, a na instytut owszem – żali się nasza Czytelniczka. – Czy Kaczyński ma prawo wydawać publiczne pieniądze na coś, co nie jest związane z funkcjonowaniem miasta? Zwłaszcza w sytuacji bezustannego tłumaczenia się brakiem funduszy na drogi, komunikację, zieleń, metro. Jeśli podobne priorytety ma zamiar stosować jako głowa państwa, to co pozostaje ludziom niemłodym, niezdolnym do emigracji, jak ja? – pyta kobieta. – Po śmierci papieża wiele środowisk wpadało na pomysły monumentalnego upamiętnienia Jana Pawła II wielkimi przedsięwzięciami urbanistycznymi. Warto by przypomnieć, czym jest myśl papieska, której prezydent Kaczyński chce budować instytut. Ta myśl była bardzo społeczna, zwracała uwagę na godność i prawa człowieka jako na podstawowe wartości. Gdyby Kaczyński to wiedział, nie chciałby zamykać tej myśli w monumentalnej bibliotece – uważa Jacek Zdrojewski, poseł SLD, były samorządowiec Warszawy. – Lepszym sposobem upamiętnienia papieża Polaka byłaby realizacja potrzebnych społecznie programów. Te pieniądze można wykorzystać w pełniejszy sposób. Można za nie opłacić choćby opiekę dentystyczną dla dzieci w szkołach, kupić im codzienny obiad. Bo nawet w Warszawie są dzieci, które chodzą głodne. Takie działania papież z pewnością by pochwalił – dodaje Zdrojewski. Przypomnijmy, że 18 kwietnia br. „TRYBUNA” proponowała, by zamiast budować monumentalne pomniki i tworzyć instytuty, zbudować coś, co jest potrzebne mieszkańcom miasta – na przykład dom, w którym pomoc i schronienie znajdą ubogie kobiety z dziećmi. Od redakcji: Gdy na stopy Jezusa pewna kobieta na znak miłości wylała drogocenny olejek, też ktoś mówił, że jest tyle innych potrzeb. Nazywał się Judasz. Wkrótce potem za niewielkie pieniądze zdradził Chrystusa. redakcja portalu Wiara.pl Porozmawiaj o tym na FORUM :.