Gdański sąd przychylił się do wniosku ks. Zbigniewa B., byłego pełnomocnika wydawnictwa archidiecezji gdańskiej Stella Maris oskarżanego o działanie na szkodę wydawnictwa i skazał go na trzy lata więzienia, w zawieszeniu na pięć oraz prawie 5 tysięcy zł grzywny.
Ks. Zbigniew B. wnioskował o dobrowolne poddanie się karze, jednak sąd nie od razu przystał na jego wniosek. Odroczył postępowanie, gdyż - jak tłumaczyli sędziowie - należało sprawdzić wszystkie wątki sprawy. Ostatecznie gdański sąd skazał byłego kapelana metropolity gdańskiego, który był oskarżony o malwersację i działanie na szkodę wydawnictwa archidiecezji gdańskiej Stella Maris oraz banku. Na kapłanie ciążyło sześć zarzutów dotyczących jego działań w latach 2001-2002, kiedy był pełnomocnikiem wydawnictwa. To tylko jeden z wątków tzw. Afery Stella Maris. Chodzi o nieprawidłowości w wydawnictwie kościelnym dotyczącym m.in. prania pieniędzy. W sumie prokuratorzy postawili już zarzuty kilkunastu osobom. Wśród nich są m.in. działacze lewicy. Kolejny akt oskarżenia spodziewany jest w najbliższym czasie.
Oświadczenie w obronie Kizza Beigye podpisało 12 organizacji.
Chodzi o mające się odbyć w kwietniu uroczystości 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego
Na zagrożenia wynikające z takiego rozwoju sytuacji dla Rzymu zwróciła uwagę włoska Agenzia Nova.