Od miesiąca przy narodowym meksykańskim sanktuarium maryjnym w Guadalupe działa ośrodek, stawiający sobie za zadanie odwodzenie kobiet od decyzji o zabiciu własnego dziecka.
Poinformował o tym ogólny koordynator duszpasterski przy bazylice guadalupańskiej ks. prałat Pedro Agustin Rivera Diaz. Podkreślił, że w działaniach tych chodzi nie tylko o uniknięcie aborcji, ale także o ukazywanie przyszłym matkom wartości i piękna życia. Kobietom ciężarnym, zgłaszającym się do nowej placówki, będącym często w trudnych warunkach materialnych, na które wywierany jest nacisk, aby przerwały ciążę lub które są opuszczone radzi się, aby urodziły dzieci, korzystając przy tym z opieki i pomocy różnych instytucji i ewentualnie oddając swe maleństwa do adopcji. Ks. Rivera poinformował, że w trzecią sobotę każdego miesiąca ponad 200 kobiet słucha w bazylice pogadanek przedstawicielek Instytutu Rehabilitacji Kobiety i Rodziny. Dodał, że tego rodzaju programami Kościoła zainteresowane są nie tylko kobiety, wahające się, czy urodzić, ale także te, które już zabiły własne dzieci. W czasie tych pogadanek mówi się o szacunku, jaki przysługuje każdej osobie dla niej samej, jak również, że stosowanie prezerwatyw sprzyja zamętowi moralnemu. „Jest oczywiste, że za pastylkami i kondomami stoi cały rynek gospodarczy, który nigdzie się nie wyniesie. Walczymy więc nie tylko o życie, ale również z całym kompleksem zjawisk i interesów” – powiedział kapłan. Wyjaśnił następnie, że matki nawiązują kontakt z prywatnymi instytucjami pomocy i z Krajowym Systemem Całościowego Rozwoju Rodziny, gdy chodzi o sprawy adopcji. Ks. Rivera Diaz zaznaczył, że cały program opieki nad kobietami ciężarnymi jest inicjatywą arcybiskupa miasta Meksyk kard. Norberto Rivery Carrery. Poinformował też, że ośrodek duszpasterski przy bazylice w Guadalupe prowadzi również specjalny program, zwany ”Courage” (Odwaga) dla narkomanów, alkoholików i homoseksualistów, poszukujących nawrócenia.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.