Lotnictwo izraelskie zaatakowało cele w Syrii, prawdopodobnie obiekty mogące być składami broni - poinformowali w piątek funkcjonariusze rządu USA, którzy zastrzegli sobie anonimowość. Izrael nie potwierdził tej informacji.
Według wspomnianego źródła, atak nastąpił w nocy z czwartku na piątek a jego celem był najprawdopodobniej magazyn z bronią. Nie wydaje się jednak aby była to broń chemiczna.
Wcześniej o ataku informowała telewizja CNN.
Rzecznik ambasady Izraela w Waszyngtonie Aaron Sagui odmówił skomentowania tej informacji, ale podkreślił, że Izrael jest zdecydowany nie dopuścić do przekazania przez reżim syryjski broni chemicznej "terrorystom, a zwłaszcza Hezbollahowi".
Ambasador Syrii w ONZ Baszar Dżafari oświadczył natomiast, że nic mu nie wiadomo o takim ataku.
Izrael już wcześniej atakował transporty broni, które - jak podejrzewał - były przeznaczone dla libańskiego Hezbollahu.
Papież zmaga się z polimikrobiologiczną infekcją dróg oddechowych.
Zimą stanęło na Evereście niewielu, a ostatnie wejście odbyło się w 1993 r.
To jedyne takie spotkanie pełnomocnika prezydenta USA Donalda Trumpa do spraw Ukrainy.
Stronę amerykańską ma reprezentować m.in. sekretarz stanu Marco Rubio.
Unieważnianie wyborów, plany wyłączania mediów społecznościowych, lekceważenie wyborców...
Prezydent po rozmowie z sekretarzem obrony Stanów Zjednoczonych Petem Hegsethem.
Minister Kosiniak-Kamysz: Sojusz polsko-amerykański nigdy nie był tak silny jak teraz.